Nie da się w żaden sposób ukryć, że siatkówka jest mniej popularnym sportem od piłki nożnej. Nie zmienia to jednak faktu, że budzi ona wiele emocji, a kontrowersje przy wyborze najlepszych zawodników i zawodniczek w danym roku mogą być nie mniejsze, jak przy wyborze zdobywcy Złotej Piłki. Tak jest w przypadku rankingu ogłoszonego właśnie przez FIVB, w którym kilka wyborów jest co najmniej kontrowersyjnych. Zdaniem Jakuba Balcerskiego z portalu Sport.pl, jest to wynik politycznej walki między wspomnianą FIVB a Europejską Konfederacją Piłki Siatkowej (CEV). Ucierpiał na niej m.in. zawodnik reprezentacji Polski Wilfredo Leon, który mimo świetnej postawy nie znalazł się wśród 12 najlepszych zawodników świata.
Ogromne zamieszanie wokół Vitala Heynena. Były trener Polaków wciąż bez pracy! Mocny komentarz Belga
Wilfredo Leon nie został doceniony. Podobnie jak polski zwycięzca Ligi Mistrzów
Okazuje się, że kontrowersje co do samego rankingu zaczynają się już przy okazji samego głosowania, a wszystko dlatego, że FIVB nie raczyła nawet poinformować… kto brał udział w głosowaniu. Podano jedynie, że „wybrano dwunastkę najlepszych zawodników z każdej płci w 2021 roku, patrząc na ważne wydarzenia, w tym siatkarską Ligę Narodów i igrzyska olimpijskie w Tokio”. To może wskazywać, które imprezy były brane szczególnie pod uwagę, ale w żaden sposób nie mówi tego wprost.
Wilfredo Leon przeprowadzi się do Polski? Żona siatkarza nie ma wątpliwości, ma jeden warunek
Mimo to niektóre wybory zaskakują, bo nawet jeśli jakiś zawodnik (lub zawodniczka) odniósł sukces w wyżej wymienionych imprezach, nie oznacza to od razu, że znalazł się wysoko w rankingu. Wydaje się dziwnym zbiegiem okoliczności to, że często dotyczy tych sportowców, którzy na co dzień występują w Europie. W rankingu 12 najlepszych zawodników nie znalazło się miejsce dla żadnego zawodnika ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która wygrała Ligę Mistrzów, natomiast u pań tylko jedna zawodniczka Imoco Volley Conegliano (zwycięzcy Ligi Mistrzyń) znalazła się wśród najlepszych. Nie doceniono również mistrzów Europy (zarówno wśród panów, jak i pań, wygrały Włochy) – w rankingu 12 najlepszych znalazło się dla nich tylko po jednym miejscu. Przykładów mniej lub bardziej kontrowersyjnych jest więcej.
Wilfredo Leon ofiarą politycznej wojny?
O pewnej niesprawiedliwości może mówić m.in. Wilfredo Leon. Nie można domagać się, aby reprezentant Polski zajmował wysokie miejsce w rankingu, gdyż nie odniósł aż tylu sukcesów. Jednakże brak miejsca wśród 12 najlepszych dla rekordzisty świata w liczbie asów serwisowych w jednym meczu, srebrnego medalisty Ligi Narodów, a także brązowego medalisty mistrzostw Europy, jest zaskakujący. Do tego Leon wraz ze swoim klubem doszedł do półfinału Ligi Mistrzów. Tym bardziej, że znalazło się miejsce choćby dla Yukiego Ishikawy z Japonii, który w 2021 roku zdobył Puchar Challenge (trzecia liga europejskich pucharów) i tytuł najlepszego przyjmującego mistrzostw Azji, których jednak Japonia nie wygrała.
Katarzyna Skowrońska szczerze o alkoholu. Wyjawiła tajemnicę sprzed lat, widziała to na własne oczy
Zdaniem Jakuba Balcerskiego ze Sport.pl sprawa jest prosta. FIVB zamierza rozszerzyć ekspansję na rynki azjatyckie i południowo europejskie. Dodatkowo na ranking miały przełożyć się nieporozumienia między działaczami FIVB oraz CEV i dlatego siatkarze bliżej związani z Europą mogli nie zostać tak bardzo docenieni.