Wilfredo Leon postanowił pochwalić się nieznanym dotychczas talentem swojej żony! Pani Małgorzata Leon, która jest postacią niezwykle tajemniczą, bardzo rzadko kiedy ląduje na pierwszych stronach gazet, jednak skrywa w sobie dość dużo niespodzianek. Okazuje się, że tuż przed oczami opinii publicznej kobieta skrywała pewne umiejętności, które wyszły na jaw dopiero teraz. Wszystko przez jej męża, Wilfredo, który na mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie, które nie pozostawia cienia wątpliwości.
Wilfredo Leon bardzo kocha swoją żonę. Mówi o niej w samych superlatywach
Siatkarz reprezentacji Polski znany jest jako osoba, o dość dużym przywiązaniu do rodziny. Od lat związany jest z Małgorzatą Leon, z którą ma potomstwo. Jak sam mówi, swoją ukochaną poznał, gdy ta przylatywała na jego mecze na Kubę. Ich pierwsze chwile były dość trudne, jednak para przetrwała niełatwą próbę.
- Widzieliśmy się przy okazji meczów, gdy byłem za granicą lub gdy Małgosia przylatywała na Kubę. Ja jednak nie mogłem się do niej wybrać, nawet w wakacje. Na Kubie mój paszport był własnością państwa. Wydawali mi go dopiero przy okazji meczów reprezentacji. Poza zawodami leżał w sejfie - pisał w cyklu "Drużyna Mistrzów" dla WP SportoweFakty.
Aby zobaczyć z jakimi problemami borykała się mama Wilfredo Leona, przejdź do galerii poniżej.
Wilfredo Leon pokazał nieznany talent żony. Do tej pory nikt o tym nie wiedział
Siatkarz reprezentacji Polski, który przebywa obecnie w domu z najbliższymi z powodu rehabilitacji po operacji nogi, może liczyć na towarzystwo swojej ukochanej, która wspiera go w ciężkich chwilach dochodzenia do zdrowia. Okazuje się, że Małgorzata Leon umila czas mężczyźnie swojego życia, grając mu na pianinie i pokazując wielkie umiejętności muzyczne. Prawda na temat zdolności Małgorzaty Leon wyszła na światło dzienne dzięki jej mężowi, który wprost musiał się tym pochwalić.