Leon w 2018 roku trafił Włoch, ale wcześniej przez 4 lata występował w Zenicie Kazań. Tam odniósł wspaniałe sukcesy, na czele z triumfem w Lidze Mistrzów. Teraz w Perugii występuje pod skrzydłami Vitala Heynena, którego zna doskonale z reprezentacji Polski. I nawet jeśli ta współpraca mu się podoba, to z pewnością nie pozostanie obojętny na zaloty możnych klubów z Rosji. A tych ponoć nie brakuje - według włoskich mediów, gracz pochodzący z Kuby może liczyć na apanaże rzędu nawet 2 milionów euro!
Z menadżerem Leona, Andrzej Grzybem, skontaktował się "Fakt". Przedstawiciel siatkarza odniósł się do sprawy następująco: - Najbardziej zdeterminowany jest Zenit Sankt Petersburg, ale pytały o niego także Zenit Kazań i Dynamo Moskwa. W grudniu klub z Sankt Petersburga zamknie budżet i najwcześniej w styczniu ma przedstawić Leonowi ofertę. Ma duże możliwości finansowe, bo ich sponsorem jest firma Gazprom. Dwa miliony euro to są tylko spekulacje włoskich dziennikarzy. Żadne konkrety jeszcze w rozmowach nie padły. Nie jest zresztą wykluczone, że Wilfredo zostanie w Perugii, tym bardziej że trenerem jest Vital Heynen.
Polecany artykuł:
Obecnie myśli Leona z pewnością nie koncentrują się jednak na rynku transferowym. W najbliższy weekend bowiem jego Perugia powalczy o wywalczenie Superpucharu Włoch. Bez wątpienia ogromną rolę odegra w tej kwestii także postawa reprezentanta Polski.