Wilfredo Leon zdradził swoje ulubione polskie słowo. Tego się nie spodziewasz!

Pochodzący z Kuby siatkarz nigdy nie zatrzymał się w Polsce na dłużej. Jego kariera klubowa zawsze była bowiem związana z innymi państwami. W latach 2014-2018 występował w rosyjskim Zenicie Kazań, zaliczył także dwa epizody w katarskim Ar-Rajjan SC. Od ubiegłego roku natomiast zawodnik jest siatkarzem włoskiej Sir Safety Perugia. W miniony wtorek przyjechał nad Wisłę jako rywal i przyczynił się do wygranej 3:1 swojej ekipy z Vervą Warszawa Orlen Paliwa.

Choć Leon na co dzień nie mieszka w Polsce, to jednak naszym językiem włada doskonale. Bez problemu udziela w nim wywiadów i porozumiewa się z kolegami podczas spotkań reprezentacji. A jakie jest jego ulubione słowo? W rozmowie z czytelnikami polsatsport.pl siatkarski gwiazdor powiedział: - Dobre pytanie. To jest "zdrowie". Zdrowie dla wszystkich. Kiedy masz zdrowie, możesz wszystko robić to, co masz w głowie.

Jak zatem widać, 26-latek podszedł do sprawy dość analitycznie. Nie da się jednak ukryć, że w jego stwierdzeniu jest bardzo dużo racji. Polscy kibice bez wątpienia trzymają kciuki, aby dopisywało mu zdrowie i prowadził kadrę Biało-czerwonych do kolejnych triumfów.