Siatkówka, Tomasz Fornal, Mateusz Bieniek, reprezentacja Polski

i

Autor: FIVB Tomasz Fornal, Mateusz Bieniek

Olimpijski wybór selekcjonera

Za chwilę Nikola Grbić ogłosi powołania na igrzyska, a siatkarze na ten temat żartują. „Nie chcę się spinać”

2024-06-28 15:41

Po turnieju ligi Narodów w Łodzi, w którym polscy siatkarze są już w półfinale po pokonaniu 3:1 Brazylii, trener Nikola Grbić ogłosi trzynastkę udającą się do Paryża na igrzyska. Kiedy naszych reprezentantów spytać o selekcję olimpijską, jedni przybierają poważny ton i przyznają, że nie są pewni, czy się dostaną do drużyny, a inni traktują temat luźniej, z wielkim dystansem.

– Gdzieś tyłu głowy to jest, ale nie uważam, by był to główny temat przemyśleń w grupie – podkreśla Jakub Popiwczak, libero, który walczy o wyjazd do Paryża z weteranem wielu siatkarskich imprez Pawłem Zatorskim. – Czasami sobie z tego żartujemy. Jak Tomek Fornal wychodzi na każdy trening, to mówi, że szóstka po jego stronie siatki jest tą olimpijską, która wyjdzie na pierwszy mecz igrzysk. Czyli są żarty, ale to nie jest coś, co nam spędza sen z powiek – podkreśla mistrz Polski z Jastrzębskim Węglem.

Oto kluczowe słowo Nikoli Grbicia po pokonaniu Brazylii. Selekcjoner polskiej kadry powtarzał je kilkakrotnie

Tomasz Fornal mówi o walce o wyjazd na igrzyska olimpijskie

– Nie byłem przeszczęśliwy, kiedy trener przesunął o tydzień finalną decyzję. Co prawda mówił, że ten tydzień nie musi wiele zmienić w kontekście tego, kogo ma już zapisanego w swoim notatniku, niemniej psychologia swoje robi. Każdy dzień czekania nie jest łatwy – mówił w wywiadzie dla „SE” Kamil Semeniuk, przyjmujący kadry, który o miejsce w Paryżu raczej drżeć nie musi.

Fornal zachowuje pełen luz

Wspomniany Fornal, pytany przez „SE” o podejście do selekcji olimpijskiej trenera kadry, przyznaje, że stara się to traktować z odpowiednim dystansem. Inna sprawa, że – podobnie jak w przypadku Semeniuka – trudno sobie wyobrazić, by do Francji nie pojechał.

Polacy w półfinale Ligi Narodów! Brazylia rozbita, wielka gra "Biało-Czerwonych"!

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!

Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek

– Staram się mieć luźne podejście, nie chcę się stresować, spinać, myśleć o tym, czy się znajdę w tej ekipie, czy nie – mówi nam „Forni”. – Robię wszystko, żeby tak się stało, trenuję, daję z siebie wszystko, staram się na meczach zademonstrować sto procent tego, co potrafię. Wydaje mi się, że to jest odpowiednie podejście. Wiadomo, że każdy z nas walczy o to, żeby pojechać na igrzyska i spełnić dziecięce marzenia o zdobyciu medalu, najlepiej złotego. Ale gdyby człowiek siedział w pokoju i myślał tylko, że nie pojedzie jak zagra słabo, to nie jest dobre nastawienie. Ja wybieram podejście na luzie, z pokazaniem najlepszego, co się ma. Jeżeli trener zobaczy, że cię na coś stać i że jesteś w stanie coś dać tej reprezentacji, to myślę, że jest na tyle mądrym szkoleniowcem, by podjąć najlepszą możliwą decyzję dla drużyny.

Kamil Semeniuk o selekcji Grbicia: Rozumiem, czemu chce jak najpóźniej przybić niektórym gwóźdź do trumny

Fornal, uważany raczej za żelaznego zmiennika, dżokera Grbicia do specjalnych zadań, nieoczekiwanie wyszedł w ćwierćfinale Ligi Narodów z Brazylią w pierwszym składzie. Rozegrał cały mecz i wypadł znakomicie. Czyżby to miała być jakaś sugestia dotycząca wyborów olimpijskich? Chyba za wcześnie na takie wnioski, ale niewątpliwie było to pewne zaskoczenie. Choć okazuje się, że nie dla Fornala.

Trener mnie za dużo nie chwali, częściej śmieje się ze mnie – przyznaje Fornal, a na pytanie jak bardzo był zaskoczony wejściem w szóstce przeciwko Canarinhos, odpowiada: – Dzień przed meczem trener tak ustawiał trening, że spodziewałem się, że wyjdę. Cieszę się, że mogłem zagrać od początku w ważniejszym spotkaniu. Zobaczymy jak to będzie w sobotę.

W sobotę 29 czerwca o 17.00 Polacy zagrają półfinał LN z lepszym z pary Włochy – Francja.

Najnowsze