- To my jesteśmy Team Lotus i nic się w tej sprawie nie zmienia - mówi Tony Fernandez, szef "starego" zespołu.
- Jesteśmy Lotusem i wracamy do F1 - podkreśla z kolei Dany Bahar, dyrektor grupy Lotus. - Zresztą, nie mam nic przeciwko temu, żeby w przyszłym roku pod nazwą Lotus jeździły cztery bolidy, a nie dwa - dodał Bahar, który stwierdził, że chciałby, żeby partnerem Roberta Kubicy nadal był Witalij Pietrow (26 l.).