Tor F1

i

Autor: East News

Kibice Formuły 1 muszą uzbroić się w cierpliwość. Początek sezonu opóźniony

2020-03-19 16:42

Prawdopodobnie nie ma dyscypliny sportowej, która nie zostałaby dotknięta pandemią koronawirusa. Skutki kryzysu na świecie odczuwają także fani Formuły 1, którzy jeszcze trochę będą musieli poczekać na rozpoczęcie nowego sezonu. W czwartek potwierdzono, że jego początek znów będzie opóźniony. Przełożono trzy kolejne wyścigi.

Jeszcze na kilkanaście godzin przed Grand Prix Australii wydawało się, że kierowcy F1 będą jedynymi zawodnikami na świecie, którzy postawią się pandemii koronawirusa i ruszą do rywalizacji. Niestety, koronawirus storpedował także wyścig na Antypodach. Decyzja zapadła jednak w dość kuriozalnych okolicznościach bo zespoły i kierowcy długo nie wiedzieli, czy będą się ścigać, czy nie.

Szefowie F1 postanowili jednak, że nie tylko GP Australii zostanie odwołane. W najbliższym czasie nie zobaczymy również wyścigów w Bahrajnie, Wietnamie i Chinach. W czwartkowe popołudnie poinformowano natomiast, że w pierwotnym terminie do skutku nie dojdą także rywalizacje w Holandii, Hiszpanii, oraz Monako, które zaplanowane było kolejno na 3, 10 i 24 maja.

Robert Kubica zamienił SIEKIERKĘ NA KIJEK? Przez swoją decyzję wpadł w tarapaty!

Oznacza to, że kibice F1 muszą uzbroić się w ogromną cierpliwość, ale w obecnej sytuacji wielu powinno to zrozumieć. Szefowie F1 już wcześniej zapowiadali, że wyobrażają sobie scenariusz, w którym rywalizacja będzie toczyła się w zaplanowanej przerwie wakacyjnej. Biorąc pod uwagę kolejne przekładane wyścigi, taki scenariusz wydaje się być bardzo realny.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze