Minęły trzy miesiące od wypadku Golloba podczas treningu na motocrossie, w wyniku którego uszkodzeniu uległ rdzeń kręgowy. Żużlowiec nie ma czucia od pasa w dół. W poniedziałek Gollob po raz pierwszy miał na sobie egzoszkielet i zrobił pierwsze kroki. To wspomagany pancerz, czyli specjalna powłoka, którą mocuje się na zewnątrz ciała. Jego celem jest wzmocnienie siły mięśni.
Zobacz: Światowe media doceniają Roberta Kubicę. "To aż nieprawdopodobne"
Umożliwia (po długiej rehabilitacji) ruchy wstawania i siadania na krześle oraz wykonywanie chodu w sposób prawie naturalny, z prawidłowym przenoszeniem obciążenia między kończynami. Rehabilitacja przy użyciu egzoszkieletu w prywatnych klinikach to około 140 zł za godzinę, zaś zakup urządzenia to koszt aż pół miliona złotych. Bydgoski szpital nie ma go na stanie, został wypożyczony.
- Stan neurologiczny Tomka się specjalnie nie zmienia i na jego poprawę cały czas czekamy. Tomek robi jednak ogromne postępy w rehabilitacji, dzięki czemu staje się coraz bardziej samodzielny - wyjaśnia dr Krzysztof Radziszewski, koordynator kliniki rehabilitacji 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy.