O tej możliwości poinformowała „La Gazzetta dello Sport”. Jej zdaniem, przesądzone jest, że na trybunach toru Mugello będzie mogło zasiąść 3 000 kibiców. Ewentualności dopuszczenia widzów do udziału w wydarzeniu Formuły 1 w Toskanii nie wykluczył Enrico Rossi, prezydent tej prowincji. Wszystko oczywiście musiałoby się odbywać z zachowaniem ścisłego reżimu sanitarnego. Dzięki temu, zdaniem Rossiego, ryzyko zakażenia koronawirusem ograniczono by do minimum.
Były menedżer Michaela Schumachera miał udar. Nie mógł wypowiedzieć słowa i jeść
„Tor ma trzy bardzo duże trybuny oddalone od siebie” - powiedział rzecznik prezydenta Toskanii. „Jeśli więc będziemy się stosować do zaleceń rządowych i normy tysiąca kibiców na imprezę, to można ją uznać za limit na każdej z tych trzech trybun. Po tym jak otrzymaliśmy opinię ekspertów zdrowotnych, rozpoczęliśmy prace w kierunku dopuszczenia do oglądania wydarzeń F1 przez 3 tysiące ludzi. Będą wydzielone parkingi, mierzenie temperatury, zachowanie dystansu, maski”. Stosowny plan organizacji zawodów przedstawił dyrektor generalny toru Mugello Paolo Poli.
Piękny sen Kubicy przedwcześnie się zakończy?! Potworna wizja coraz bardziej realna
Nie wiadomo jeszcze jak zostaną rozdysponowane bilety na zawody, ale pierwszeństwo mogą otrzymać członkowie fanklubów Ferrari (to testowy tor słynnej stajni F1). Część wejściówek powinna trafić do normalnej sprzedaży.