Po zdjęciu, które Adam Kownacki wrzucił na Twittera w miniony weekend, wśród kibiców boksu w Polsce wybuchła salwa śmiechu. Nic dziwnego, bo "Baby Face" postanowił sobie zażartować w wyjątkowo nieszablonowy sposób. Chcąc pokazać dystans do siebie, wrzucił na portal społecznościowy zaskakujące zdjęcie. Widać na nim rysujący się cień męskiej sylwetki. Uwagę przykuwa jednak przede wszystkim obrys sporego rozmiarów penisa. Kibice domyślili się, że to żart, ponieważ waga wskazuje zdecydowanie za niską wartość. Na kolejne wiadomości od polskiego pięściarza nie musieliśmy długo czekać i tym razem są one zdecydowanie bardziej poważne.
Kim będzie syn Adama Kownackiego? "Wolałbym, żeby był piłkarzem" [WIDEO]
Chodzi bowiem o kolejną sportową walkę boksera. Adam Kownacki chciałby stoczyć ją jeszcze w tym roku, choć brakuje oficjalnego potwierdzenia. Na Twitterze jednak odpowiedział obserwującemu, że do kolejnego starcia z jego udziałem może dojść w grudniu. "Na razie w planach jest grudzień" - napisał Kownacki na portalu społecznościowym. Kto miałby być jego rywalem?
Adam Kownacki wrzucił ZDJĘCIE z wielkim PENISEM. Fani: "Pół metra salami"
Tego na ten moment nie wiadomo. W środowisku spekuluje się, że tym razem Adam Kownacki otrzyma słabszego przeciwnika. W ostatnim starciu przegrał bowiem w czwartej rundzie z potężnym Robertem Heleniusem i odpowiedzialni za karierę Polaka w wadze ciężkiej chcą, by ten się odbudował i wrócił na zwycięski szlak.