Adam Kownacki i Joe Cusumano

i

Autor: Ed Mulholland/Matchroom Adam Kownacki i Joe Cusumano

Gala już 2 marca!

Adam Kownacki prosto z mostu przed walką o tytuł mistrza Polski! Wbił szpilkę w rywala, zapowiada szalone starcie

2024-02-27 18:03

Adam Kownacki w sobotę stoczy pierwszą w karierze walkę w ojczyźnie. "Babyface" na gali Rocky Boxing Night w Koszalinie zmierzy się z Kacprem Meyną, a stawką pojedynku będzie należący do jego rywala pas mistrza Polski wagi ciężkiej.

Kownacki wraca na ring po czterech porażkach z rzędu - lepsi od niego okazali się Robert Helenius (dwa razy), Ali Eren Demirezen oraz Joe Cusumano, który wpadł na dopingu i być może ostatecznie wynik tego pojedynku zostanie unieważniony. "Babyface" do starcia z Meyną przygotowuje się w Trójmieście i nie ukrywa, że jest zachwycony tym, co zastał w ojczyźnie. - Rzadko bywam w kraju, ale trzeba to zmienić, bo jest tutaj naprawdę pięknie. Trenuję w Gdyni i Gdańsku, ale mieszkam w Sopocie i dla mnie to takie polskie Miami. Może troszkę inna pogoda, ale bardzo mi się spodobało - powiedział nam Kownacki.

Adam Kownacki - Kacper Meyna 2 marca w Koszalinie

Pięściarz z Łomży nie lekceważy Meyny, ale nie wyobraża sobie, by walka w Koszalinie zakończyła się inaczej niż jego pewnym zwycięstwem. - Kacper jest młody, a jego styl przypomina mój, czyli idzie ciągle do przodu. To na pewno będzie mocna bitka. Sparowałem m.in. z Nikodemem Jeżewskim oraz Arturem Bizewskim i moim zdaniem te sparingi były dla mnie trudniejsze, niż będzie sama walka. Nikodem porusza się znacznie lepiej od Kacpra, z Artur bije znacznie mocniej od niego - zaznaczył.

Po czterech porażkach wielu ekspertów skreśliło już Kownackiego, jednak sam zainteresowany głosami fachowców się nie przejmuje. - Walka w Polsce to od zawsze było moje marzenie i teraz wreszcie się spełni. Wciąż marzę też o starciach z najlepszymi, ale właśnie pojedynek z Meyną da mi odpowiedź na pytanie, czy mogę nadal bić się z czołówką, czy jestem już bliżej końca kariery. Bez względu na ostatnie porażki nadal uważam się jednak za najlepszego pięściarza wagi ciężkiej w Polsce i w Koszalinie to udowodnię - przyznał Kownacki.

Adam Kownacki: Rewanż ze Szpilką w MMA? Ciekawe!

"Babyface" wciąż zatem stawia na boks, ale nie ukrywa, że w przyszłości chciałby spróbować swoich sił np. w MMA. - Każdy z walczących ma rodzinę, którą trzeba utrzymać, więc jak się pojawi jakaś ciekawa propozycja, to na pewno ją rozważę. Zresztą było już kilka telefonów, także z freakowych federacji, ale na razie grzecznie odmówiłem. Często słyszę też głosy, że kibice chcieliby zobaczyć mój rewanż z Arturem Szpilką w MMA. W sumie ciekawe, ale teraz w głowie mam tylko Meynę - zakończył Kownacki.

Najnowsze