Kownacki nigdy nie zabierał głosu ws. polityki, ale tym razem zrobił wyjątek. Nasz "Babyface", który niestety przegrał ostatnią walkę z Robertem Heleniusem, odniósł się do sprawy skazanego za handel narkotykami warszawskiego rapera Bonusa RPK:
Adam Kownacki jak Pablo Escobar. Polski bokser nawiązał do słynnego mema [ZDJĘCIE]
„Jestem sportowcem w związku z tym staram się zachować neutralność w dziedzinie polityki natomiast chciałbym zwrócić uwagę na pewną kwestię , która mnie zastanawia i martwi . Tzw instytucję „ małego świadka koronnego „ . To bardzo niebezpieczne narzędzie , które umożliwia umieszczenie kogokolwiek w więzieniu bez jakichkolwiek dowodów , jedynie na podstawie zeznań osoby obciążającej . Nie jestem ekspertem w dziedzinie prawa , jednakże jako obywatel mam możliwość zapytać się w takim razie co z zasadą domniemania niewinności ? Żyjemy w demokratycznym państwie prawa więc każdy powinien mieć przywilej równego traktowania podczas procesu. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych , w których mieszkam od ponad 20 lat jest to sytuacja niemożliwa aby bez jakichkolwiek dowodów pomówić kogoś i spowodować w ten sposób zamknięcie tej osoby w więzieniu ponieważ byłoby to uznane za wyraźne nadużycie władzy” – czytamy w mediach społecznościowych Adama Kownackiego.
Chodzi o sprawę Oliwiera R., warszawskiego rapera znanego pod pseudonimem artystycznym Bonus RPK. Raper trafił w do aresztu na warszawskiej Białołęce w listopadzie 2019 roku, gdzie odbywa karę 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Został skazany za handel narkotykami, ale akt oskarżenia opiera się głównie na zeznaniach małego świadka koronnego. Raper ma też zwrócić kwotę ok. 450 tys. złotych, które miał zarobić na handlu narkotykami.
Jak informowały media, u rapera nigdy nie znaleziono narkotyków, nie zabezpieczono też pieniędzy, które rzekomo Bonus miał zarobić. W akcie oskarżenia Oliwiera R. znalazły się fragmenty piosenek rapera, co jego obrońcy uznali za absurd.
NOWE FAKTY ws. śmierci Dawida Kosteckiego. Prokuratura przedłużyła śledztwo [TYLKO U NAS]
Raper nie przyznaje się do winy. Akcję "Murem za Bonusem" wcześniej wsparli m.in. raperzy: Sokół, Peja, Tede, Włodi, Borixon czy Proceente.