- Przyjął wiele ciosów, walczył do końca, ale od drugiej rundy było dla mnie jasne, że jego taktyka nie ma szans powodzenia - skomentował Kliczko, który dominował przez całą walkę i w 10. rundzie zakończył cierpienia rywala.
Przeczytaj koniecznie: Mayweather ścigany za pobicie żony
Po serii ciosów sędzia zaczął wyliczać Nigeryjczyka, ale za moment ogłosił triumf Ukraińca przez t.k.o.
To było 13. z rzędu zwycięstwo Kliczki. Tylko dwa razy w tych pojedynkach przeciwnicy "Doktora Młota" dotrwali do końca walki.