- Zaraz po walce ze Stevensonem obóz Fonfary stwierdził, że Andrzej powinien walczyć z Kowaliowem. Od razu zadzwoniliśmy do Fonfary i powiedzieliśmy, że to świetny pomysł i że mamy już zaklepaną datę na sierpień. Stwierdził, że tak od razu tej walki nie weźmie, na co odrzekłam, że rozumiem, to rozsądna decyzja. A on dodał, że będzie walczyć, jeżeli kasa będzie się zgadzać. Nie można najpierw komuś rzucać wyzwania, a potem gadać o pieniądzach. To nie działa w ten sposób – stwierdziła Duva.
Zobacz też: Krzysztof Włodarczyk blisko walki z Grigorijem Drozdem
- Pani Kathy Duvo, z całym szacunkiem, mogę walczyć z Kowaliowem, ale nie będę znów wychodził do ringu za jednego dolara, jak to było w 2011 roku, kiedy zapłaciłaś mi takie śmieszne pieniądze. Czasy się zmieniły. Teraz jestem droższy i mogę walczyć z każdym i zawsze, ale za odpowiednie pieniądze - odparł Fonfara i załączył wiadomość wysłaną do promotorki Kowaliowa oraz kopię rzeczonej faktury.
Poniżej możecie zobaczyć walkę Andrzeja z 9 kwietnia 2011 roku. Za jednego dolara Polak efektownie znokautował w czwartej rundzie Amerykanina Raya Smitha, kończąc jego karierę w boksie.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail