Andrzej Kostyra: Polski Góral z Gilowic może pokonać Władymira Kliczkę

2011-01-10 6:00

Nie ulega wątpliwości: to będzie wydarzenie tego roku. Tomasz Adamek kontra Władymir Kliczko o mistrzostwo świata wagi ciężkiej! Na pewno znajdzie się tłum sceptyków, którzy stwierdzą, że Adamek nie ma w tym pojedynku szans. Potrafię zrozumieć taki tok myślenia. Moja wiedza o boksie też mówi, że Polak nie będzie faworytem tego starcia. Ale potrafię sobie wyobrazić, że wygra ten pojedynek.

Einstein stwierdził kiedyś, że wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. Wyobraźcie więc sobie Państwo, że Adamek wygrywa. Może tego dokonać, bo Władymir Kliczko nie jest tak twardym bokserem fizycznie, jak jego starszy brat Witalij.

A Adamek jest tak opanowany, że gdyby wyskoczył z płonącego samolotu bez spadochronu, też chyba by nie stracił nerwów. W tym upatruję szansę dla naszego "Górala".

Przeczytaj koniecznie: Awans Polski w rankingu FIFA. Jesteśmy na równi z Beninem i Gruzją!

Przed laty komentowałem we Wrocławiu pojedynek Andrzeja Gołoty z Timem Witherspoonem. Padł wtedy niepobity do dziś rekord oglądalności transmisji sportowej Polsatu - ponad 9 milionów widzów.

Być może tylu Polaków nie obejrzy walki Adamka z Kliczką, ale tylko dlatego, że transmisja może być przeprowadzona w systemie pay-per-view. To też będzie historyczne, bo po raz pierwszy trzeba będzie zapłacić za obejrzenie w telewizji wielkiego wydarzenia sportowego.


Najnowsze