Anthony Joshua obecnie znany jest jako "AJ". Brytyjczyk doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że boks to biznes i marketingowo obecny pseudonim nie jest zbyt dobry. Niepokonany w zawodowych ringach mistrz świata wagi ciężkiej chciałby zostać zapamiętany i właśnie przydomek ma w tym pomóc. Najwyraźniej Joshua pozazdrościł kilku największym pięściarzom w historii. Wszyscy pamiętają Muhammada Alego jako "Największego" czy Mike'a Tysona jako "Żelaznego".
W związku z tym brytyjski zawodnik poprosił o pomoc fanów na filmiku umieszczonym na YouTube. - Dajcie znać w komentarzach, jaka ksywka by do mnie pasowała. Potrzebuję jakiejś, bo na razie to tylko Anthony "AJ" Joshua - powiedział na nagraniu. Na odzew nie trzeba było długo czekać. W propozycjach można znaleźć między innymi: "Juggernaut" ("Niszczycielska Siła"), "Headbanger" czy... "PED". Ta ostatnia, osobliwa dodajmy, opcja zebrała dotąd największą ilość polubień. Sugeruje ona, że Anthony Joshua wspomaga się nielegalnymi substancjami.