Walka Krzysztof Głowacki - Ołeksandr Usyk była ozdobą wieczoru gali Polsat Boxing Night. Choć pięściarze stworzyli niezapomniane widowisko, to konfrontację zdecydowanie wygrał Ukrainiec. Zasłużone zwycięstwo dało mu pas mistrzowski wagi junior ciężkiej. Sędziowie punktowali 119:109, 117:111 i 117:111 na korzyść nowego czempiona. Zdaniem Artura Szpilki oceny stolikowych były jednak mocno przesadzone. - To jedyna rzeczą, do której mam zastrzeżenia. To była gruba przesada. Moim zdaniem Usyk wygrał walkę pierwszą i ostatnimi trzema rundami, pozostałe starcia były bardzo wyrównane - wyjaśnił "Szpila" w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
Zdaniem Szpilki "Główka" w sobotę nie miał większych szans ze świetnie przygotowanym przeciwnikiem. Usyk wyśmienicie przygotował się do walki zarówno pod względem motorycznym, jak i taktycznym. "Szpila" dał także radę Głowackiemu na przyszłość. - Dawno nie widziałem tak dobrego pojedynku. Krzysiek, nie masz czym się załamywać, wrócisz, zdobędziesz mistrzostwo innej federacji - zakończył.