Dariusz Michalczewski

i

Autor: ARCHIWUM

Dariusz Michalczewski: Daję Fonfarze 25 proc. szans [WYWIAD]

2014-05-23 9:39

Dariusz Michalczewski (47 l.) przez 9 lat (1994-2003) był mistrzem świata wagi półciężkiej, obronił tytuł WBO aż 23 razy (rekord). W sobotę w nocy o pas WBC w tej kategorii powalczy Andrzej "Polski Książę" Fonfara (27 l., 25-2, 15 k.o.). Jego rywalem będzie Adonis "Superman" Stevenson (37 l., 23-1, 20 k.o.). - Trzymam za Fonfarę kciuki. Niczego bardziej bym sobie nie życzył niż nowego polskiego mistrza świata w wadze półciężkiej, i to jeszcze federacji, której tytułu ja nie miałem - mówi nam "Tygrys".

"Super Express" - Czego należy się spodziewać w ringu?

Dariusz Michalczewski: - Obawiam się, że to może być taka walka jak Wawrzyka z Powietkinem czy Sosnowskiego i Wacha z Kliczkami. Nie wiem, czy Fonfara wie, o czym mówi. Przeciwnik jest niekulawy. Życzę Andrzejowi jak najlepiej. Mam nadzieję, że dobrze ocenił swoje umiejętności, skoro zdecydował się wyjść do tej walki.

Andrzej Fonfara: Boruc pomoże mi zostać mistrzem [WYWIAD]

- Jak boksować z królem nokautu, takim jak Adonis Stevenson?

- Trzeba wzmocnić obronę, nie przyjmować nawet "byle jakich" ciosów. Kiedy boksuje się z rywalem pozbawionym mocnego uderzenia, czasem lepiej jest przyjąć trzy ciosy, niż jednego uniknąć. Gdy walczysz z zawodnikiem, który naprawdę kopie, musisz unikać nawet pozornie niegroźnych ciosów z bliska.

- Jak ocenia pan szanse Fonfary na zwycięstwo?

- Szanse są małe. Fonfara przyjeżdża na teren mistrza i nie po to go sprowadzają, żeby odebrał mu tytuł. Ale to jest boks - gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Daję mu 25 proc. szans na zwycięstwo. Kciuki trzeba trzymać, może Andrzej stoczy walkę życia.

Najnowsze