Fiodor Łapin

i

Autor: Tomasz Radzik Fiodor Łapin

Fiodor Łapin o byłym trenerze Szpilki: Nie namawiałem ich do współpracy [WIDEO]

2020-04-08 21:10

Na początku marca Artur Szpilki (24-4, 16 k.o.) pokonał w kontrowersyjnych okolicznościach w Łomży Siergieja Radczenkę (7-6, 2 k.o.), a kilka dni po walce rozstał się z trenerem Romanem Anuczinem. W środowisku mówi się, że pomysłodawcą ich współpracy był wieloletni trener pięściarza z Wieliczki Fiodor Łapin. O to jak było naprawdę, postanowiliśmy zapytać samego zainteresowanego.

Fiodor Łapin przyznaje: Pięściarze czują niepokój w związku z koronawirusem

To miał być wielki powrót Artura Szpilki do wagi junior ciężkiej. Odchudzony "Szpila" zapowiadał, że w krótkim czasie pojawi się w rankingach dywizji cruiser, a jednak miał poważne problemy już przy pierwszej przeszkodzie. Okazał się nią ukraiński pięściarz Siergiej Radczenko, który dwukrotnie posyłał Polaka na deski. Sędziowie punktowali dwa do remisu na korzyść Szpilki. Radczenko nie krył oburzenia i na łamach "Super Expressu" zażądał rewanżu. Nie wiadomo jednak czy do niego dojdzie, bo choć sam Szpilka wyraził taką chęć, niedawno przeszedł operację barku i czeka go kilkumiesięczna przerwa od boksu.

Szpilka podliczył wszystkie swoje operacje. "Zwariować idzie"

Konsekwencją słabej postawy Szpilki w ringu było rozstanie z trenerem Romanem Anuczinem. Bilans ich współpracy na papierze to porażka i dwa zwycięstwa, ale gdyby przyjrzeć się tym walkom, to wyglądało to tak: brutalny łomot od Derecka Chisory, szybka wygrana z nieprzygotowanym włoskim radnym Fabio Tuiachem i naciągane zwycięstwo z solidnym, ale wciąż przeciętnym Radczenką.

Wyświetl ten post na Instagramie.
??? Post udostępniony przez Artur Szpilka (@artur_szpilka)

"Zwycięstwo" swojego byłego podopiecznego spod ringu oglądał Fiodor Łapin, szkoleniowiec grupy Knockout Promotions. Ich współpraca zakończyła się w 2014 roku, po tym jak Szpilka pokonał Tomasza Adamka. Potem pięściarz z Wieliczki trenował z Ronnie Shieldsem, śp. Andrzejem Gmitrukiem i właśnie Anuczinem.

Fiodor Łapin służył w radzieckiej armii. Teraz szkoli polskich bokserów [ZDJĘCIA]

Trenera Łapina nie pytaliśmy o ocenę współpracy Szpilki z Anuczinem, bo mogłoby być to dla niego niekomfortowe. Interesowało nas to, czy faktycznie to on polecał Arturowi rosyjskiego szkoleniowca:

- Ani jednego, ani drugiego nie namawiałem na współpracę, ale to prawda, że poznałem ich ze sobą. Roman przyjechał kiedyś do nas z dwoma zawodnikami, którzy mieli boksować w Ameryce. W Rosji mieli jakiś problem z amerykańskimi wizami i ostatecznie mieli odebrać je w Warszawie. W międzyczasie zadzwonił do mnie menedżer Mir Boksa Andriej Riabiński z pytaniem, czy ci pięściarze mogą u nas potrenować. Dla mnie nie było problemu, nawet posparowali trochę z naszymi chłopakami - wspomina Łapin początki znajomości z Anuczinem.

Tutaj zaczynał mistrz. "Super Express" trenował w klubie Anthony'ego Joshui [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Pamiętam, że Artur szukał wtedy trenera i za bardzo nie miał pomysłu. Porozmawiałem z jednym i drugim i powiedziałem, że jeśli chcą, to żeby spróbowali popracować ze sobą. Absolutnie jednak żadnego z nich nie namawiałem, bo tak naprawdę nie znałem Romana wcześniej. Powiedziałem: "jak wam się spodoba, jeden do drugiego się dopasuje, to proszę bardzo". Spotkali się, potrenowali, Artur potem pojechał do Benidormu i był zachwycony Anuczinem. Pamiętam, jak kiedyś jechałem z Arturem do Warszawy i aż zatrzymał samochód, żeby zaprezentować mi technikę, jaką pokazywał mu trener - dodał szkoleniowiec.

Czy po rozstaniu z trenerem Anuczinem były próby powrotu Artura pod skrzydła Łapina? - Lubię tego chłopaka, jest szczery, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością. Znam go z innej strony niż ludzie, którzy oceniają go na podstawie wywiadów. On też mnie zna i wie, że z mojej strony nic się nie zmieniło. Próby były, jak wrócił ze Stanów Zjednoczonych. Teraz już nie ma co wracać do tego tematu - podsumował szkoleniowiec.

Sonda
Czy powinno dojść do rewanżu Szpilka - Radczenko?
Najnowsze