Głowacki - Huck: Główce nie może powinąć się noga

2014-10-08 9:53

Niepokonany Krzysztof Głowacki (28 l., 22-0, 14 k.o.) jest już o krok od pojedynku o pas mistrza świata WBO w wadze junior ciężkiej z Marco Huckiem (30 l., 38-2-1, 26 k.o.). - Mam nadzieję, że Huck ze mną powalczy, a dopiero potem przeniesie się, jak zapowiada, do wagi ciężkiej - mówi nam "Główka". Najpierw musi jednak pokonać Thierry'ego Karla (30 l., 31-5, 19 k.o.) 18 października na gali w Nowym Dworze Mazowieckim.

- Noga nie może ci się powinąć w najbliższym występie...

Krzysztof Głowacki: - Zgadza się, w mojej sytuacji nie ma co ryzykować. Rywal jest wyższy ode mnie, wcześniej walczył w niższych kategoriach, więc siła powinna być po mojej stronie. Jestem dobrze przygotowany, byłem na obozach w Zakopanem i Wiśle. Na nokaut się nie nastawiam. Oczywiście, jak się uda przycelować i będzie okazja skończyć walkę szybciej, to spróbuję, ale chcę przede wszystkim bezpiecznie wygrać.

Fortuna odwróciła się od Promotora. Don King przegrał w sądzie

- Czyli jeszcze nie myślisz o walce o mistrzostwo świata?

- Koncentruję się na pojedynku w Nowym Dworze. Mam tylko nadzieję, że Marco Huck zostanie w wadze junior ciężkiej i w rekordowej 14. obronie tytułu zmierzy się właśnie ze mną. Tchórzostwa oczywiście mu nie zarzucam, jest przecież czempionem z długim stażem. Właśnie dlatego wolę walczyć z nim niż o wakujący pas.

- Czy atmosfera w sali treningowej zmieniła się po porażkach Włodarczyka i Kołodzieja w Moskwie?

- Na początku było trochę smutno, ale pracujemy dalej i optymistycznie patrzymy w przyszłość. Trener Łapin mówi, że mądry człowiek uczy się na cudzych błędach, a głupi tylko na swoich. Postaram się wykorzystać wiedzę moich kolegów, którzy przegrali swoje mistrzowskie walki.

- Już za miesiąc pojedynek Adamka ze Szpilką. Komu kibicujesz?

- Jestem przyjacielem Artura i oczywiście to jego będę dopingował. Adamek jest faworytem, ale ja widzę, co "Szpila" wyprawia na sparingach. Nie chcę za wiele mówić, ale jest w niesamowitej formie. Wszystko rozegra się w jego głowie. Jeżeli zaboksuje na swoim poziomie, to większe szanse na zwycięstwo daję właśnie jemu.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze