Pomimo tego, że Paweł Mikołajuw po ostatniej aferze i oburzeniu opinii publicznej udał się do zamkniętego szpitala psychiatrycznego, na jego Instagramie pojawił się specjalny post przy okazji ostatniej gali GROMDA 16 i Popek nie ukrywał, że mimo wszystko ma zamiar śledzić to, co dzieje się w ringu. Post rapera oraz ostatnie wywiady Mariusza Grabowskiego w sprawie Popka sprawiły, że nie zabrakło osób zastanawiających się, czy Mikołajuw wróci niebawem do GROMDY. Jedną z nich był chociażby Marcin Różalski, który nie zostawił niedawno suchej nitki na Popku. Właściciel organizacji GROMDA szybko postanowił odpowiedzieć na pojawiające się plotki.
- (...) Nie ma możliwości przywracania Popka do GROMDY i my, w przeciwieństwie do innych zasady mamy. Dlatego jeszcze raz powtarzam - nikt nie będzie przywracał Popka do GROMDY, a ktoś jak szuka atencji, to niech jej szuka - stwierdził Mariusz Grabowski w specjalnym oświadczeniu, które pojawiło się na Instagram Stories profilu GROMDY.
W niedawnym poście Popka w mediach społecznościowych, które pojawiło się już po jego usunięciu z szeregów organizacji napisał on "Jeszcze tam wrócę". Biorąc pod uwagę stanowisko Mariusza Grabowskiego w tej kwestii, Paweł Mikołajuw może jednak nie mieć możliwości, aby w przyszłości znów związać się z federacją, która zajmuje się organizacją walka na gołe pięści.