Gala UFC 217 obędzie się już 4 listopada w nowojoskim Madison Square Gardem. To właśnie tam Joanna Jędrzejczyk stanie przed szansą kolejnej obrony tytułu mistrzyni wagi słomkowej. Polka zmierzy się z Rose Namajunas, czyli młodą i utalentowaną Amerykanką litewskiego pochodzenia.
Jędrzejczyk jest faworytką walki. Polska wojowniczka doskonale wie, jak obronić tytuł i jeśli uda jej się to zrobić po raz szósty, zrówna się rekordem z legendarną Rondą Rousey. - Cieszę się, że wrócę do Madison Square Garden. Tam jest niesamowicie - powiedziała podczas spotkania promującego galę. Przypominamy, że "JJ" wygrała już czternaście walk i pozostaje niepokonaną w zawodowym MMA.
Joanna Jędrzejczyk podczas spotkania promującego listopadową galę spróbowała zastraszyć rywalkę. Polka zrobiła groźną minę, przystawiła zaciśniętą pięść do policzka Namajunas i wypowiedziała kilka słów w jej stronę. Amerykanka pozostała jednak niewzruszona i nie zareagowała na prowokacje mistrzyni. Jędrzejczyk cofnęła rękę i zmieniła pozę. - Jestem tu, by udowodnić wszystkim, że jestem coraz silniejsza. Coraz bardziej pragnę zwycięstwa - tak pretendentka skomentowała całą sytuację.
Zobacz: KSW 41: Znamy datę i miejsce gali
Sprawdź: Mamed Chalidow wraca do klatki! Jego walka już za kilka miesięcy
Przeczytaj: Niezwyciężony Michał Materla z aresztu prosto na arenę. Zapowiedź KSW 40 [WIDEO]