Andrzej Kostyra: Komu pomoże Bóg?

2011-02-26 3:00

Kevin McBride zjawił się na konferencji prasowej przed walką z Tomaszem Adamkiem z zaprzyjaźnionym księdzem.

Tomek "Góral" też ma wśród przyjaciół księdza. Ale mam nadzieję, że żaden z nich nie liczy na to, że zaprzyjaźnieni księża wstawią się za nimi do Pana Boga? Przypomniała mi się walka Andrzeja Gołoty z Lennoxem Lewisem w Atlantic City w 1997 roku. Vis a vis Caesars Palace, w którym mieli walczyć, jest mały kościółek. Wszedłem do niego w dniu walki, akurat ksiądz miał kazanie.

Przeczytaj koniecznie: Tomasz Adamek o swoim rywalu: Kevin McBride nie jest taki wielki

" Drodzy parafianie, był u mnie bokser Andrew Golota, który dziś walczy o mistrzostwo świata. Złożył ofiarę na kościół i prosił, żebym się za niego pomodlił. Oczywiście zrobię to, ale jeśli chcielibyście w związku z tym obstawiać zwycięstwo Polaka, to nie radzę. Bo boks to ziemskie igrzyska, Pan Bóg się w nie nie wtrąca - zaznaczył ksiądz. Jak się skończyła walka Gołota - Lewis, chyba wszyscy pamiętamy. Bóg rzeczywiście w ziemskie igrzyska się nie wtrąca. Na szczęście Tomek liczy w ringu przede wszystkim na siebie i wierzę, że wygra z McBridem. A Bóg ewentualnie pomoże, żeby żadnemu z nich nic się nie stało.

Najnowsze