Adamek pewniakiem przed walką z Khalidovem?
Starcie Tomasza Adamka z Mamedem Khalidovem budzi emocje od samego ogłoszenia tej walki. Wydaje się, że były mistrz świata w boksie będzie niekwestionowanym faworytem do zwycięstwa w starciu właśnie bokserskim przeciwko zawodnikowi MMA. Jedyne, co będzie nie ze „świata” Adamka, to klatka, w której nie ma narożników, gdzie mógłby zamknąć rywala. Jako stuprocentowego faworyta tej walki Adamka wskazuje m.in. trener Zbigniew Raubo, który bardzo mocno podkreślał swoje zdanie w rozmowach z „Super Expressem”. Podobne zdanie ma wielu pięściarzy, ale nie wszyscy.
Zdania podzielone przed walką Adamek - Khalidov
Spore szanse na wygraną Mamedowi dają bokserzy, którzy obecnie walczą w MMA. Zdania, że Khalidov może jednak zaskoczyć byłego mistrza świata w boksie w jego dyscyplinie jest Artur Szpilka, ale też Krzysztof Głowacki. Obaj w przeszłości boksowali, a teraz walczą w szeregach KSW w formule MMA. W studiu „Super Expressu” Krzysztof Głowacki wskazał na kilka znaków zapytania względem Adamka, o których mało mówiło się wcześniej.
Krzysztof Głowacki mocno ocenia Tomasza Adamka!
Każdy, kto widział przygotowania Adamka, podkreślał, że wygląda na bardzo szybkiego mimo 47 lat na karku i 5-letniej przerwy od walk. Głowacki zwrócił jednak uwagi na mankamenty. – Mam dużo znaków zapytania ze strony Tomka Adamka. Z tego względu, że nie wiem, co robił przez 5 lat. Ma 47 lat, a na filmikach, które oglądałem, to muszę szczerze powiedzieć - Nie wiem, czy specjalnie to robił - ale tak stał w miejscu praktycznie. Praca nóg była słaba, a wiadomo, że Mamed będzie chodził na tych nogach. Oktagon jest dużo większy niż ring bokserski, nie ma narożników, żeby go zamknąć. Może być ciężko – ocenił szczerze były mistrz świata w boksie, a obecnie zawodnik KSW. Zauważył też jeszcze mały szczegół – Moją uwagę przykuła jeszcze cienka szyja. Zawsze Tomek miał potężny kark, bo dużo ciosów oddaje, ale też dużo przyjmuje. Tu nie wiem, czy nie trenował karku, ale wydaje mi się, że wygląda to gorzej niż w przeszłości – dodał Głowacki.