Artur Szpilka ma bardzo bogatą przeszłość i to wcale nie taką, do której chciałby chętnie wracać. Wszyscy kibice znają historię, po której pięściarz z Wieliczki trafił do więzienia. Sportowiec wziął udział w bójce pod dyskoteką, a później sąd skazał go na bezwzględną karę pozbawienia wolności. "Szpila" za kratkami także nie był święty, więc przeniesiono go do zakładu o zaostrzonym rygorze. Po wyjściu na wolność zmienił się nie do poznania. Dziś postawił już tylko na sport i zapracował na szacunek fanów. Jednak przeszłość czasami jest mu wypominana i już zapewne tak pozostanie. Tym bardziej, że był okres, w którym Artur Szpilka nie stronił od ulicznych walk, kończonych zazwyczaj rozlewem krwi. W jednym ze swoich wspomnień opisał to dość obrazowo, o czym przeczytacie w poniższej galerii zdjęć.
Artur Szpilka jako chuligan
Nie jest tajemnicą, że Artur Szpilka należał do grupy chuligańskiej pseudokibiców Wisły Kraków. Jednak jego udział w szemranych przedsięwzięciach długo nie był do końca jasny. Po tym, jak cała prawda wyszła na jaw, można być zaskoczonym. Szpilka jeździł za "Białą Gwiazdą", ale w ogóle go nie interesowały mecze. On chciał się tylko bić. I bił się, gdy tylko nadarzała się ku temu okazja. Na całe szczęście dziś całą swoją energię pożytkuje na bokserskie obowiązki.
Przemiana Artura Szpilki
Artur Szpilka po opuszczeniu więzienia postanowił bardzo się zmienić. Dzisiaj jest ustatkowanym człowiekiem, który wiedzie spokojne życie sportowca. W przemianie na pewno dużo pomogła mu ukochana narzeczona Kamila Wybrańczyk. Oprócz niej szczególnym uczuciem "Szpila" obdarzył swoje psy. "Cycu" i "Pumba" są oczkami w głowie sportowca i bardzo często chwali się nimi na swoich profilach w mediach społecznościowych. Przeszłości jednak Szpilka nigdy nie zmieni.