Jeszcze przed pojedynkiem Mariusz Wach bardzo rzeczowo odnosił się do walki Anthony'ego Joshuy z Władmirem Kliczko. Wyliczał mocne i słabe strony każdego z zawodników. Wiedział, co mówi, bo sam sparował z Joshuą w ramach przygotowań do pojedynku na Wembley. Nie chciał ferować wyroków i bał się wytypować zwycięzcę.
Kiedy studio Polsatu Sport połączyło się z nim po walce, Wach miał już spore problemy z zebraniem myśli i wypowiedzeniem ich przez telefon. Jego głos jednoznacznie wskazywał, że polski pięściarz oglądał starcie Joshua vs Kliczko w towarzystwie napojów alkoholowych. Nie powstrzymał się też od słów uznawanych za wulgarne. Z resztą posłuchajcie sami, co i w jaki sposób mówił po walce Mariusz Wach.