Mariusz Pudzianowski to jeden z najbardziej rozpoznawalnych zawodników MMA w Polsce. Wojownik federacji KSW popularność zaczął budować w zawodach mistrzowskich strongmanów. Później spróbował sił w mieszanych sztukach walki i z powodzeniem kontynuuje karierę w tej dyscyplinie. Oprócz tego, nie boi wypowiadać się na tematy pozasportowe. W przeszłości głośno było o jego słowach na temat uchodźców. W najnowszym wywiadzie po raz kolejny odniósł się do polityki. - Wypowiadam głośno swoje zdanie, ale jestem apolityczny, nie opowiadam się za żadnym ugrupowaniem. Niektóre partie i liderzy mają poglądy podobne do moich. Ja o pieniądzach nie myślę. Na tę chwilę chciałbym mieć tylko zdrowie, nic innego nie jest mi potrzebne - przyznał w rozmowie z mmarocks.pl.
"Pudzian" zajął także stanowisko w sprawie najnowszych decyzji polskiego rządu. Jego zdaniem zarówno ustawa degradacyjna, jak i decyzja o obniżeniu pensji posłom, może przynieść sporo szkód. - Jeżeli będą zarabiać mniej, to będą pokusy, by brać więcej łapówek. Co do ustawy degradacyjnej: zostawmy tych ludzi w spokoju. Nie żyjmy przeszłością. Trzeba o tym pamiętać, ale trzeba też było brać się za to wcześniej. Teraz oni leżą w trumnie i nie mogą nic powiedzieć. A może taki mieli rozkaz i musieli go wykonać. Nie czepiajmy się tych ludzi, dlaczego mamy ich degradować - podkreślił.
Zobacz też: KSW: Mariusz Pudzianowski już wie, kiedy skończy karierę! [WIDEO]