Anthony Joshua i jego promotor Eddie Hearn ostatnie dni spędzili w Stanach Zjednoczonych. Brytyjski mistrz wagi ciężkiej zaznajamiał się z T-Mobile Arena w Las Vegas. Hearn z kolei porozumiewał się z zarządcami 20-tysięcznego obiektu w sprawie terminu ewentualnej walki rewanżowej swojego podopiecznego z Władimirem Kliczką, a także rozpoczął starania o amerykańską licencję promotorską. Już miesiąc temu Eddie Hearn podkreślał, że stolica hazardu jest pierwszym wyborem, a Dubaj, Nigerię i Cardiff obóz Brytyjczyka traktuje jako opcję. Nie zmieniło się to po rozmowach.
Zobacz koniecznie: ANDRZEJ KOSTYRA VIDEOBLOG: Dzieciak, który posłał na deski Joshuę
Co więcej, promotor zdradził, że osiągnięto porozumienie. Rewanż Anthony Joshua - Władimir Kliczko ma odbyć się w Las Vegas w T-Mobile Arena 11 listopada. Na oficjalne potwierdzenie starcia musimy jednak jeszcze trochę poczekać. - Prawdopodobnie zajmie kilka tygodni zanim dogramy wszystkie szczegóły. Wierzę jednak, że Kliczko weźmie tę walkę i zgodzi się na Las Vegas. Anthony w mieście był przez dziesięć dni. Bardzo mu się spodobało i udało mu się trochę poznać obiekt - stwierdził Hearn w rozmowie ze Sky Sports.
Anthony Joshua w Stanach Zjednoczonych czuł się bardzo dobrze
(Fot. Instagram)
Rewanż Joshua - Kliczko byłby prawdziwym hitem. Pierwsza walka obu wojowników zgromadziła przed telewizorami miliony fanów pięściarstwa, a na ringu działo się w zasadzie wszystko. Obaj leżeli na deskach, obaj wstawali, a ostatecznie Brytyjczyk znokautował urodzonego na Ukrainie zawodnika. Jeśli starcie odbędzie się w Las Vegas, to miasto stanie się prawdziwą stolicą boksu. W tym roku odbędą się tam jeszcze walki Floyda Mayweathera Jr. z Conorem McGregorem (26 sierpnia) oraz Saula Alvareza z Giennadijem Gołowkinem (16 września).