Tomasz Adamek: Jak przegram z Arturem Szpilką, to kończę karierę [WIDEO]

2014-09-10 12:32

Tomasz Adamek ma już swoje lata i powoli myśli o zakończeniu kariery. "Góral" przyznał otwarcie, że taką decyzję może podjąć w przypadku porażki z Arturem Szpilką. Jeśli wygra, będzie walczył dalej.

Adamek wciąż ma nadzieję, że będzie walczył o mistrzostwo świata. Aby tak się stało, musi zwyciężać. Gdyby przegrał ze Szpilką, jego akcje poszybowałyby mocno w dół. W tym przypadku, nie pozostałoby mu nic innego jak zakończyć karierę. -  Tak. No, bo o czym tu mówić? Jeśli będę przegrywał, nie mam czego szukać w boksie. Nie chcę i nie muszę walczyć, gdyby tak się działo. Mam dla kogo żyć, w USA czeka na mnie żona i córki. Zawsze też dobrze gospodarowałem pieniędzmi i mam za co żyć - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Dawid Kostecki czuje się... samozwańczym mistrzem świata [WIDEO]

Jeśli "Góral" wygra, to będzie walczył dalej. Chociaż coraz bliżej mu do czterdziestki, nie patrzy na metrykę. - Z czterdziestką poczekajmy, w grudniu skończę dopiero 38 lat. Trochę czasu mi jeszcze zostało. Dziś jestem mądrzejszy. Wiem, że nie ma mowy o powtórce z 2012 roku, kiedy wchodziłem do ringu cztery razy. Byłem zmęczony, co później dało się zauważyć. Sądzę, że moja kolejna, po listopadowej, walka odbędzie się latem 2015 roku. Kilka tych występów jeszcze mi zostało - zauważył.

Walka Adamek - Szpilka odbędzie się 8 listopada w Kraków Arenie.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze