- Jest mi przykro z tego powodu, ale niestety nie mam na to wpływu. Od kilku dni nie czułem się źle. Myślałem, że dojdę do siebie, ale niestety stało się odwrotnie - mówi "Super Expressowi" zachrypniętym głosem Tomasz Adamek (36 l.), którego walka z Wiaczesławem Głazkowem (29 l.) została odwołana. Polskiego boksera znokautowała grypa żołądkowa. - Lekarz zabronił mi walczyć. Sam też wiem, że nie byłbym w stanie wejść do ringu. Na razie nie wiem, co dalej, muszę wyzdrowieć i to jest dla mnie najważniejsze - dodaje "Góral".
Zobacz koniecznie: Snarski vs Zegan. Trwają przepychanki dotyczące wagi bokserów
Sobotnia gala w amerykańskiej Veronie mimo nieobecności Adamka się odbędzie. Rywalem Głazkowa będzie Garrett Wilson (31 l.).