Tomasz Adamek wskaże swego następcę

2014-03-19 4:20

Tomasz Adamek (38 l.) jeszcze przeżywa porażkę z Głazkowem, na razie nie chce rozmawiać z dziennikarzami. Ale prawdopodobnie kariery nie zakończy. - Uszanuję każdą jego decyzję, zarówno o zakończeniu, jak

i o kontynuowaniu kariery - mówi promotorka "Górala" Kathy Duva.

"Góral" przegrał, ale wciąż jest szanowany, w Polsce ustawia się już kolejka chętnych do walki z nim. - Adamek dostał szansę od mistrza Gołoty w 2009 roku i pokazał, że jest gotowy jako następca Andrzeja. Dziś Tomek jako mistrz powinien w polsko-polskim pojedynku wskazać swego następcę. Czy to "Diablo" Włodarczyka, który chce spróbować sił w wadze ciężkiej, czy Artura Szpilkę, czy Andrzeja Wawrzyka, a może Mariusza Wacha - mówi znany promotor bokserski Piotr Werner.

Formule 1 brakuje seksapilu? Nowe silniki są za ciche?

Przypomnijmy, że do walki z Adamkiem zgłosił się także Przemysław Saleta.

Najnowsze