Rządząca niepodzielnie w wadze słomkowej (52 kg) Jędrzejczyk pięć razy obroniła mistrzowski pas UFC. Jeżeli zrobi to po raz szósty, powtórzy rekordowy wyczyn słynnej Rondy Rousey. Amerykanka panowała długo, ale potem doznała sromotnej klęski, po której nie może się podnieść. - A ja zakończę karierę jako niepokonana mistrzyni - powtarza Jędrzejczyk.
Polka zdominowała swoją kategorię wagową i niszczy w klatce kolejne rywalki, zasypując je potężnymi kopnięciami i ciosami. Jej następną ofiarą ma być mająca litewskie korzenie Amerykanka Rose Namajunas, która już raz poczuła siłę polskich pięści. Rok temu uległa Karolinie Kowalkiewicz (31 l.), która potem przegrała pojedynek o pas z Jędrzejczyk. Przed galą UFC 217 w Nowym Jorku zdecydowaną faworytką bukmacherów i ekspertów jest oczywiście pochodząca z Olsztyna mistrzyni. - Zetnę wszystkie róże w Madison Square Garden - żartuje Joanna, nawiązując do imienia rywalki. Rose to po angielsku właśnie róża.
Popek zapewnia, że się zmienił: Nie chodzę już pijany i naćpany