Walka Mike Tyson – Roy Jones Jr. Kuriozalne zasady starcia legend. "To dla kobiet"

Obaj pięściarze przekroczyli pięćdziesiątkę i mimo że na wrzucanych do sieci filmikach widać, że pozostają w świetnej formie fizycznej, to jednak stanowa komisja sportu w Kalifornii (CSAC) wydała komunikat na temat innych niż zwyczajowo w boksie zasad pojedynku Tyson – Jones Jr. Chodzi przede wszystkim o zdrowie i bezpieczeństwo obu rywali. Po pierwsze, pojedynek potrwa 16 minut, podzielony zostanie na osiem dwuminutowych rund. Bokserzy nie będą mieli na głowach ochraniaczy, a by ograniczyć ewentualne większe uszkodzenia ciała czy kontuzje, postanowiono, by walczyli w mniejszych niż zazwyczaj rękawicach. Tyson i Jones Jr założą więc rękawice o wadze 12 uncji.

Mike Tyson i Roy Jones Jr. zgarną MILIONY za powrót do ringu! Znamy kwoty

Jak powiedział Andy Foster, dyrektor CSAC, jeśli w jakimkolwiek momencie po uderzeniu powstałaby otwarta rana czy rozcięcie, walka zostanie zatrzymana. Jak podkreślił, nie ma też mowy o nokautowaniu przeciwnika, a po zakończeniu potyczki nie zostanie oficjalnie ogłoszony zwycięzca. Nie będzie sędziów stolikowych. Zamiast oficjalnych arbitrów pojawią się przy ringu dwukrotny mistrz świata Chad Dawson, była mistrzyni świata Christy Martin and inny dawny bokser z pasami mistrzowskimi na koncie Vinny Pazienza. To oni wypunktują walkę i wręczą własny pas triumfatorowi. Poza tym wszystkim, na walkę nie będą przyjmowane zakłady bukmacherskie.

PÓŁNAGA Ewa Brodnicka z tajemniczym mężczyzną

– Mogą zademonstrować umiejętności bokserskie, ale nie chcę widzieć jak robią sobie krzywdę – zadeklarował Foster. – Mają twardo sparować, ale nie dążyć do nokautu. To nie jest walka, która liczy się komuś do bilansu, nie jest to też starcie o mistrzostwo świata.

Szef UFC Dana White wyśmiał wprowadzone zasady. „Nie mogą się nokautować? Ciekawe jak to wyegzekwować? Założę się, że się nie da”.

Walka Marcina Najmana z Don Kasjo USTAWIONA?! Stanowcze słowa

Sami uczestnicy walki też nie są zachwyceni wszystkimi ustaleniami. – Zdaję sobie sprawę, że mogą mieć powody, by ustalać takie, a nie inne reguły, ale dwuminutowe rundy to raczej dla kobiet. Trudno, po prostu komisja decyduje, mnie nic do tego. Cieszę się, że w ogóle może dojść do walki – skomentował Tyson. Jones Jr też skrytykował pomysł, by rundy trwały po dwie minuty.