Przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu PKOl ogłosił nagrody, jakie czekają na medalistów tej imprezy. Najlepiej nagradzani byli rzecz jasna indywidualni mistrzowie olimpijscy. Złoty medal w Paryżu zdobyła jedynie Aleksandra Mirosław we wspinaczce i na jej konto powędruje 250 tys. zł oraz otrzyma od firmy Profbud mieszkanie. Początkowo tylko złoci medaliści mieli dostać nieruchomość, ale m.in. za sprawą akcji "Super Expressu" również srebrne medalistki będą mogły cieszyć się z nowego mieszkania. Deweloper postanowił w taki sposób uhonorować wicemistrzynie olimpijskie.
Ważne wieści dla Szeremety, Pikulik i Zwolińskiej. Spora oszczędność
Pojawiły się jednak pytania, czy cztery reprezentantki Polski nie będą musiały zapłacić podatku od otrzymanych mieszkań. Business Insider Polska informował, że istnieje możliwość nakaz zapłaty podatku od darowizny. Wówczas kwoty sięgały by nawet kilkuset tysięcy złotych. Niepewność trwała niedługo. Portal WP SportoweFakty skonsultował się z firma Profbud i dopytał o ewentualny podatek. Odpowiedź była jednoznaczna.
- Mieszkania dla Olimpijczyków nie stanowią darowizny, dlatego przytoczona interpretacja w tym przypadku nie znajduje odzwierciedlenia. Zdobywczynie złotego i srebrnych medali w Paryżu po otrzymaniu mieszkań nie zostaną obciążone żadnymi dodatkowymi kosztami, a wszelkie formalności związane z przekazaniem nagród zostaną zorganizowane przy współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim - powiedziała dziennikarzom Kinga Kaźmierczak z biura prasowego grupy Profbud. Reprezentantki Polski będą mogły cieszyć się nowymi mieszkaniami bez zbędnych obaw o dodatkowe opłaty.