Dotychczas Władimir Kliczko przed swoimi walkami był bardzo pewny siebie. Pięściarz urodzony na Ukrainie wyciągnął jednak wnioski z przegranego starcia z Tysonem Furym, po którym stracił pasy mistrzowskie kategorii ciężkiej. Dlatego przed starciem z Anthonym Joshuą nie zapowiada swojego łatwego zwycięstwa. - Wydaje się, że to starcie powinno być bardzo wyrównane. Po mojej stronie jest doświadczenie, on będzie starał się przeciwstawić młodość. W ringu będę starał się przewidywać, co może się wydarzyć, z kolei on jest silniejszy. Dlatego uważam, że szanse w tej walce rozkładają się 50 na 50 - powiedział Kliczko.
Obecnym posiadaczem pasa mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF jest Brytyjczyk, który w poprzedni weekend wygrał przez nokaut z Erikiem Moliną. Niedługo po tym starciu zapowiedziana została walka Anthony Joshua - Władimir Kliczko. Do hitowego starcia w ringu dojdzie 29 kwietnia na legendarnym stadionie Wembley w Londynie.