Dawid Kostecki

i

Autor: Tomasz Radzik Dawid Kostecki zmarł w więzieniu na Białołęce

Wyniki sekcji zwłok Dawida Kosteckiego. Nowe fakty mówią wszystko o jego śmierci

2019-08-06 13:25

Dawid Kostecki w ubiegłym tygodniu zmarł w więzieniu na warszawskiej Białołęce. Niedługo po tragicznej informacji, która błyskawicznie obiegła polskie media, Służba Więzienna podkreśliła, że doszło do samobójstwa. W tę wersję nie wszyscy uwierzyli. Według tvp.info sekcja zwłok wskazała jednak na jej prawdziwość i wykluczono udział osób trzecich.

Dawid Kostecki w piątek nad ranem popełnił samobójstwo. Jak wynika z komunikatu Służby Więziennej, jedna z największych nadziei polskiego boksu powiesiła się na pętli z prześcieradła. Do tragedii doszło w więzieniu na Białołęce w stolicy, a jako pierwszy o zgonie pięściarza poinformował znany komentator Mateusz Borek na Twitterze. Choć utrzymywano wersję o samobójstwie, to według informacji "Gazety Wyborczej" rodzina Kosteckiego kontaktowała się nawet z adwokatem, wątpiąc, by do śmierci nie przyczyniła się osoba trzecia.

Nowe fakty w sprawie śmierci "Cygana" przedstawił portalowi tvp.info Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Podkreślił, że choć wszczęto śledztwo w sprawie namowy lub pomocy w samobójstwie, to jest to normalna procedura w takich przypadkach. Krynke dodał jednocześnie, że jeszcze w dniu śmierci Dawida Kosteckiego odbyła się sekcja zwłok, która wiele wyjaśnia w tej sprawie.

- Na miejscu zdarzenia pracował prokurator i biegli sądowi. W piątek odbyła się sekcja zwłok: nic nie wskazuje na to, by do jego śmierci ktokolwiek się przyczynił. Przyczyną zgonu było uduszenie - skomentował tvp.info.

Najnowsze