Ta historia od początku mrozi krew w żyłach. Pierwotne doniesienia m.in. Sergiusza "Nitrozyniaka" Górskiego mówiły o pobiciu "Ferrariego", któremu miały zostać pocięte ręce. Zaniepokojeni fani czekali na wiadomość poszkodowanego i ten szybko odniósł się do tematu. Nagrał porażający film, w którym opowiadał o szczegółach zajścia w zakrwawionej koszulce. Miał wyraźną ranę na czole i bezkompromisowo mówił o próbie morderstwa. Mówił, że do jego mieszkania wkroczyło dwóch zamaskowanych napastników, którzy używali maczety. Sam przyznawał, że walczył jak lew, ale w pewnych chwilach myślał, że może to być jego koniec. Na szczęście sprawnie trafił do szpitala, w którym przeszedł operację i rozpoczął rehabilitację. Jednak fani wciąż nie znają szczegółów zajścia i żyją losami Roślika. Ten postanowił podzielić się z nimi obrazkami z mieszkania w Warszawie.
Ferrari pokazał mieszkanie pełne krwi
W specjalnym nagraniu na kanale "Władca Piekieł" pojawił się materiał złożonych z dwóch filmików. Jeden z nich ma przedstawiać mieszkanie gwiazdy FAME MMA siedem godzin po napaści, a drugi po trzech dniach. Są to naprawdę wstrząsające obrazki, gdyż widać mieszkanie całe we krwi. Ściany, podłogi, śmieci (takie jak pudełko po pizzy), a nawet ubrania - wszystko to było brudne od "farby". Trudno wyobrazić sobie, jak musiała wyglądać walka wewnątrz apartamentu, ale ten materiał i słowa policji potwierdzają, że faktycznie doszło do krwawego starcia.
Drastyczne wideo z mieszkania Amadeusza Ferrariego obejrzysz pod TYM linkiem. Kliknij tutaj
Policja opowiedziała o szczegółach zajścia w domu Ferrariego
Warto przypomnieć, że "Super Express" dotarł do stanowiska warszawskiej policji, która potwierdziła napaść na influencera. "Potwierdzam, było takie zgłoszenie. Dostaliśmy zgłoszenie o zranionym mężczyźnie, policjanci przyjechali na miejsce. Mężczyzna został skierowany do szpitala. Jednak zraniony nie chciał wskazać osób oraz okoliczności, w których został zraniony. Został pouczony, że ma możliwość złożenia oficjalnego zawiadomienia do policji, jednak na obecną chwilę takie zgłoszenie do nas nie wpłynęło" - powiedziała kom. Marta Sulowska z Komendy Stołecznej Policji. "Miało to miejsce na Woli" - dodała.
![Biedronka rozdaje kiełbasę i warzywa [WIDEO]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-sYVH-JE2y-e3jd_nowe-sklepy-biedronka-na-liscie-az-siedem-wojewodztw-300x250.jpg)
