Organizm Pudzianowskiego odmówił posłuszeństwa
Przez lata swojej sportowej kariery zarówno w Strongmanach, jak i w KSW, Mariusz Pudzianowski był prawdziwym dominatorem - ja sugeruje jeden z jego pseudonimów, jednak ciągłe treningi i chęć utrzymania wybitnej sylwetki oraz formy sprawiły, że organizm "Pudziana" zaczął zmagać się ze skutkami ubocznymi takiego trybu życia i gwiazdora KSW dopadło przetrenowanie tuż przed jubileuszową galą KSW 100. Widać, że temat ten wciąż dominuje myśli jednego z najsilniejszych ludzi na świecie, ponieważ niedawno postanowił on opublikować swoje stare zdjęcie i powiedzieć, jak jego ciało teraz stało się jego utrapieniem.
O ile jeszcze kilkanaście lat temu model pracy Pudzianowskiego był dość prosty i im chodziło o to, aby było jak najwięcej masy, a co za tym idzie - jak najwięcej siły, to teraz, to teraz wszystko to sprawia, że "Dominatorowi" jest ciężko z wielkimi mięśniami, z jakimi został.
Kiedy Mariusz Pudzianowski odkopał jedno ze starych zdjęć, z czasów swojej młodości i dominacji w zawodach Strongman, to postanowił opisać, jak obecnie jego ogromne gabarytu są dla niego ciężarem. - 2009 rok październik. Miesiąc później wszedłem do ringu KSW!! Przed robiło się wszystko, aby była siła, waga a waga=siła 146kg. Dziś to wszystko jest moim utrapieniem i w tym sporcie wręcz przeszkadza. Robi się wszystko co można aby tych mięśni bo mniej. Z boku wygląda to prosto, ale to mozolna ciężka praca. - wyznał Mariusz Pudzianowski publikując niezwykle szczery wpis w mediach społecznościowych.
Ciało Mariusza Pudzianowskiego stało się dla niego utrapieniem. Szczere wyznanie
Po dołączeniu do federacji KSW Mariusz Pudzianowski szybko zdał sobie sprawę z tego, że ogromne mięśnie co prawda niezwykle przydają się w zawodach dla najsilniejszych ludzi na świecie, ale podczas walki w oktagonie potrafią być gwoździem do trumny zawodnika i sprawić, że momentalnie opadnie on z sił. Podczas swojej ostatniej walki z Arturem Szpilką, podczas XTB KSW Colosseum 2, Pudzianowski ważył "tylko" 116,7 kg.