Pudzianowski, mimo długiej przerwy, będzie zdecydowanym faworytem starcia z Hallem. Polak bije się już od ponad 15 lat, Brytyjczyk tak naprawdę dopiero raczkuje. W jego CV widnieją zaledwie dwa pojedynki - jeden w boksie i jeden w MMA. W tym drugim przypadku trudno jednak mówić o jakimkolwiek wyzwaniu, gdyż jego rywalami byli bracia Jamil i Jamel Neffati, których zdecydowanie większy, cięższy i silniejszy Hall pokonał z dużą łatwością.
Nic więc zatem dziwnego, że Brytyjczyk szuka swoich szans gdzie indziej. Hall w rozmowie z Arielem Helwanim zdradził, że przed walką z Pudzianowskim zdecydował się na nietypową dietę. Mowa o tzw. diecie karniwora (dieta mięsna), która polega na spożywaniu wyłącznie produktów odzwierzęcych. W menu rywala Polaka widnieją zatem mięso, ryby, owoce morza, podroby, tłuszcze zwierzęce, jaja oraz produkty mleczne o wysokiej zawartości tłuszczu i niskiej zawartości laktozy.
Eddie Hall stosuje przed walką z Mariuszem Pudzianowskim dietę karniwora. Zwiększa ona ryzyko wystąpienia miażdżycy czy zawału serca
Dieta karniwora, jak zresztą każda inna dieta, ma swoje plusy i minusy, ale w tym konkretnym przypadku wad jest zdecydowanie więcej niż zalet. Na stronie trec.pl czytamy, że u osób stosujących tę dietę znacznie zwiększa się ryzyko wystąpienia miażdżycy czy zawału serca, a spożywanie wyłącznie produktów odzwierzęcych powoduje niedobory witamin i minerałów, które mogą zagrażać zarówno zdrowiu, jak i - w skrajnych przypadkach - nawet życiu człowieka.
Hall zdradził również, co najczęściej gości w jego menu. To łosoś, twaróg, stek z antrykotu, kaszanka, bekon, ser halloumi, mleko półtłuste oraz... jaja kacze. Według niego jaja kacze, które spożywa aż osiem razy dziennie(!), zawierają nawet 50 procent więcej białka, witamin i minerałów niż jajka kurze.