Zimmerman rywalizował w klatce KSW dwa razy. Podczas gali KSW 71 starł się z Różalskim i pokonał go przed czasem. Była to jednak walka przeprowadzona na zasadach kickbokserskich. W drugim pojedynku zawodnik z Niderlandów stanął do rywalizacji w MMA z Sararą i rozbił go w drugiej rundzie.
Po tym starciu Zimmerman wygrał kilka walk w kickboxingu, z którego się wywodzi. W całej karierze stoczył ponad setkę konfrontacji w ringu, a kilkadziesiąt razy zwyciężał nokautując rywali. Jest triumfatorem między innymi turnieju K-1 World Grand Prix European Championship oraz Superkombat Heavyweight. Mierzył się z takimi ikonami kickboxingu jak: Semmy Schilt, Badr Hari czy Rico Verhoeven.
Szpilka - Zimmerman na gali XTB KSW 105 w Gliwicach
- Mam ogromne doświadczenie i to zaprocentuje w walce ze Szpilką. Wszyscy zwracają uwagę, że Artur ostatnio przegrał błyskawicznie z Arkadiuszem Wrzoskiem, ale ja na to nie patrzę. Wejdziemy do klatki, drzwi się zamkną, zabrzmi gong i zacznie się wojna. Na pewno zrobię wszystko, by go znokautować - powiedział nam Zimmerman.
"Łamacz kości", bo taki ma przydomek, nie ukrywa jednak, że chciałby zakończyć pojedynek równie szybko, jak Wrzosek.
- Zawsze wychodzę do klatki z nastawieniem, by wygrać jak najszybciej. Chcę znokautować Szpilkę już w pierwszej minucie walki. Eksperci zwracają uwagę, że kopię piekielnie mocno, ale potrafię powalać na deski także uderzając rękoma. Będę miał przewagę w każdym aspekcie - dodał.
Zimmerman o walce ze Szpilką na XTB KSW 105: Będę miał przewagę w każdym aspekcie
Zimmerman poważnie traktuje starcie ze Szpilką i w efekcie zamierza przylecieć do Polski kilkanaście dni przed galą w Gliwicach. - Teraz trenuję na zmianę w Holandii, Dubaju i Tajlandii, ale w Polsce będę już 9 lub 10 kwietnia - zdradził.
Przed zeszłoroczną jubileuszową galą XTB KSW 100 Zimmermana wymieniano jako jednego z głównych faworytów do walki z Mariuszem Pudzianowskim. Ostatecznie "Pudzian" wycofał się kilkanaście dni przed imprezą w Gliwicach.
- Jeśli będą chcieli nas jeszcze kiedyś zestawić, to jestem chętny. Nie wybrzydzam - kogo mi dają, tego biorę, jestem pewien, że mogę pokonać każdego. A czy Pudzianowski się mnie przestraszył i dlatego się wycofał? Nie mam pojęcia, ale wcale by mnie to nie zdziwiło, bo można się mnie wystraszyć (śmiech). Wielu kibiców z Polski odzywa się do mnie, życząc mi powodzenia. Dziękuję im za to, a Szpilce mam do zakomunikowania tylko jedną rzecz - Artur, nadchodzę! - zakończył Zimmerman.