Fani Krzysztofa Radzikowski mogli oszaleć z radości, gdy po wielu miesiącach oczekiwania, w końcu gwiazdor "Gogglebox" TTV został ogłoszony jako kolejna gwiazda federacji FAME MMA, którą zobaczymy w oktagonie już podczas kolejnej gali FAME MMA 12, która odbędzie się jeszcze w tym roku. Dla siłacza będzie to kolejne wyzwanie w jego życiu, które może przynieść mu jeszcze większą sławę. Po startach w zawodach dla najsilniejszych ludzi na świecie, Krzysztof Radzikowski stał się jedną z największych gwiazd programu "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV, szybko zdobywając sympatię widzów wraz ze swoim przyjacielem Dominikiem Abusem. Obaj mogą pochwalić się ciętym żartem oraz ripostą, a także ogromnym dystansem do siebie i nie stronią od żartów o sobie nawzajem na wizji, przez co niejednokrotnie mieli okazję doprowadzać widzów do śmiechu. Tym razem Krzysztof Radzikowski został jednak zgaszony przez Dominika Abusa.
Zapytali Błachowicza o alkohol i... Takiej odpowiedzi mistrza UFC internauta nie mógł się spodziewać
Wszystko działo się w 4. odcinku 15. sezonu "Gogglebox. Przed telewizorem" TTV, podczas oglądania zmagań zawodników w programie "Ninja Warrior Polska". Krzysztof Radzikowski stwierdził, że w sumie chciałby kiedyś spróbować tam swoich sił, do rozpoczęło dyskusję z jego przyjacielem. - Ja bym chciał spróbować na tym torze powiem Ci. Teraz jestem taki szczuplejszy, to ja czuję, że chyba... chyba bym powojował - wyznał pewny siebie nowy zawodnik FAME MMA. Takiego zdania nie był jednak Dominik Abus.
Don Kasjo ordynarnie o Wardędze. Nazwał go zwykłą kur***. Mamy nagranie!
Zobaczcie, jak zmienił się Krzysztof Radzikowski, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Kompan Krzysztofa Radzikowskiego nie wierzy w umiejętności Krzysztofa Radzikowskiego i uważa, że ten poległby podczas swoich zmagań na torze. - Co Ty Kaczor... Ty mówiłeś, że byś tu przeszedł, wygrał... Tu już byś leżał... Tak mi się wydaje - podsumował swojego przyjaciela Dominik Abus, patrząc na kolejną przeszkodę na torze, z która musieli radzić sobie zawodnicy programu. - Ale ja bym chciał spróbować - upierał się Krzysztof Radzikowski. Kto wie, może po debiucie siłacza na FAME MMA 12, przyjdzie nam zobaczyć gwiazdę TTV również w programie "Ninja Warrior Polska".