"Zadzwonił telefon. Na dniach spotkanie. Fajna walka na horyzoncie. Trzeba ruszyć grubą d... do pracy! Jest cel, jest mobilizacja. Wątpię, że w tym roku pozwolą na imprezy sportowe z kibicami niestety. Wybór pomiędzy walczę w studio a nie walczę w ogóle jest raczej prosty. Jaram się możliwością regularnych treningów. Jakkolwiek trudno to zrozumieć, ale cieszy mnie cel i jego realizacja. Inaczej zawsze jest milion spraw ważniejszych niż mata" - napisał Łukasz Jurkowski na Instagramie.
Marcin Najman pokazał, jak pokonałby Tomasza Adamka [WIDEO]
Kto będzie rywalem "Jurasa"? Według nieoficjalnych informacji, chodzi o Szymona Kołeckiego. Medalista olimpijski zapytany kilka tygodni temu przez Andrzeja Kostyrę o ewentualną walkę z Jurkowskim odpowiedział: - Nie mogę postawić siebie w innej roli niż faworyta. Jeżeli ktoś wychodzi do walki takie niepewny i nie uważa siebie za faworyta, to ciężko stoczyć taki pojedynek. (...) Gdyby doszło do zestawienia z "Jurasem", to będę siebie uważał za faworyta.
Mistrz KSW na celowniku UFC. "Codziennie dzwonią"
Jurkowski ostatnią walkę stoczył 27 kwietnia 2019 roku na gali KSW 48, wygrywając ze Stjepanem Bekavacem. W sumie jego dotychczasowy bilans to siedemnaście zwycięstw i jedenaście porażek.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj