Za pasem już kolejna walka Mariusza Pudzianowskiego, który w czerwcu zmierzy się z Arturem Szpilką na PGE Narodowym podczas gali XTB KSW Colosseum 2. Pomimo tego, że "Pudzian" już przygotowuje się w pocie czoła do walki i przy okazji uświadomił sobie bolesną prawdę, za Pudzianowskim wciąż ciągnie się jego ostatnia porażka w Mamedem Khalidovem. Po tym, jak starcie nie wyszło nawet poza pierwszą rundę, na gwiazdora KSW spadła ogromna fala krytyki i postanowił on otwarcie powiedzieć, co wtedy działo się w jego głowie.
Pudzianowski wrócił myślami do bolesnej porażki z Mamedem Khalidvoem. Wyznał, co się z nim wtedy działo
Okazuje się, że Mariusz Pudzianowski pomimo tego, że czuł się bardzo dobrze przygotowany do pojedynku z Khalidovem, to w dniu walki po prostu nie był sobą, a uczucie jeszcze mocniej towarzyszyło mu już w samym oktagonie, kiedy zaczęła się wymiana ciosów z Mamedem. Pudzianowski wrócił do swojej bolesnej porażki podczas rozmowy z Kuba Midelem.
Mariusz Pudzianowski ujawnił, co tak naprawdę się stało w walce z Mamedem Khalidovem! Wrócił do bolesnej porażki, wszystko wyjaśnił
- Przygotowany byłem bardzo dobrze. Pod kątem fizycznym, technicznym, wszystko… Po prostu Mamed jest zawodowcem i zabrakło tej kropeczki nad „i”. Przegrałem sam ze sobą. U mnie się coś zablokowało i amnezja – o co tu chodzi? Co ja tu robię?! - wyznał Pudzianowski opowiadając, co tak naprawdę działo się z nim podczas grudniowego starcia. Oby taka sytuacja nie powtórzyła się "Pudzianowi" podczas walki ze Szpilką, bowiem fani byliby okrutnie zawiedzeni.