Artur Szpilka ma za sobą wiele walk w boksie. Przez lata był jednym z najpopularniejszych pięściarzy w kraju nad Wisłą i liczono, że będzie przyszłym mistrzem świata. Zawodnik z Wieliczki miał okazję bić się z czołówką wagi ciężkiej na świecie, ale niestety większość jego walk kończyła się bolesnymi porażkami. W dodatku Szpilka borykał się z problemami zdrowotnymi.
Nienawidzą się, pobiją się w klatce?! To on będzie pierwszym rywalem Szpilki w MMA? [TYLKO U NAS]
Szpilka w MMA! Jest potwierdzenie
Kontuzje nieco wyhamowały jego karierę. Ponadto w ringu nie spisywał się już tak dobrze jak kiedyś, czego potwierdzeniem była choćby walka z Łukaszem Różańskim w połowie ubiegłego roku. Szpilka przegrał już w pierwszej rundzie przez nokaut, a miała być to dla niego "pojedynek ostatniej szansy". Tej nie wykorzystał.
Wówczas zaczęto mówić, że pięściarz może przenieść się do mieszanych sztuk walki. Dywagacje, do której federacji trafi, trwały bardzo długo. W ostatnim czasie mnóstwo mówiło się o FAME MMA, ale sytuacja uległa zmianie. W rozmowie z portalem SportoweFakty WP Martin Lewandowski, współwłaściciel KSW wyjawił, że Szpilka jest ich zawodnikiem.
Szpilka w KSW! Martin Lewandowski potwierdza
- Mogę powiedzieć, że Artur Szpilka jest już naszym zawodnikiem. Chciałbym, żeby zadebiutował u nas jeszcze w tym roku, ale musimy brać pod uwagę inne oferty, jakie do niego wpływają - wyznał Lewandowski. Współwłaściciel KSW zdradził również, kiedy możemy spodziewać się Szpilki w klatce. Trzeba będzie jeszcze trochę poczekać na debiut.
- Liczę, że jego premierowa walka w naszej klatce może dojść do skutku na początku drugiego półrocza - dodał. - Z jego teamu padały różne propozycje, ale my od od początku staliśmy na stanowisku, że jedyną opcją jest MMA. Liczę na to, że "Szpila" przejdzie pomyślnie tę metamorfozę i stanie się zawodnikiem mieszanych sportów walki. Jest odpowiedzialnym facetem, trenuje w WCA, przyjaźni się z Michałem Materlą. Mówiąc wprost - on ma się od kogo uczyć tego sportu - wyjaśnił Lewandowski.