Długo faworytem do starcia z "Pudzianem" był inny strongman Eddie Hall, ale ostatecznie Brytyjczyka w Gliwicach nie zobaczymy. Gdy ta informacja ujrzała światło dzienne, Pudzianowski zapytał fanów w mediach społecznościowych, z kim powinien zmierzyć się na listopadowej gali. Zdecydowana większość kibiców wskazała właśnie na Parobca.
Pudzianowski - GOAT Parobiec na XTB KSW 100?!
"GOAT" to weteran Gromdy. W barwach tej federacji stoczył 14 brutalnych pojedynków, w tym ten najdłuższy w historii z Adamem Ziomkiem - piąta, nielimitowana runda trwała ponad 22 minuty! Parobiec już od kilku miesięcy zaczepia Pudzianowskiego w internecie i w efekcie doszło do rozmów z KSW na temat ewentualnego pojedynku z byłym siłaczem.
- Mario jest dziadkiem, ja jestem dziadkiem, wszystko pasuje (śmiech). Pudzianowski od zawsze był dla mnie wzorem jeśli chodzi o sporty siłowe i walka z taką legendą byłaby dla mnie dużym wyróżnieniem. Wszyscy wiedzą, że nie wymiękam na robocie i leje się do upadłego - powiedział nam "GOAT".
Parobiec aktualnie kojarzy się głównie z walkami na gołe pięści, ale za sobą ma blisko 30 pojedynków w MMA. Rywalizował na galach takich federacji jak KSW, Brave, Cage Warriors, ACB czy BAMMA, a w CV może pochwalić się nawet wygraną z Tomem Aspinallem, czyli aktualnym tymczasowym mistrzem UFC w wadze ciężkiej.
Parobiec: Pudzian to pełnoprawny zawodnik mieszanych sztuk walki
- Co prawda zwyciężyłem bez dyskwalifikację, bo Tom uderzył mnie łokciem w parterze, a to było zabronione, ale wygrana to wygrana (śmiech). Dawno już MMA nie trenowałem, jednak tego się nie zapomina. Tak czy siak to byłaby dla mnie bardzo trudna przeprawa, bo "Pudzian" to pełnoprawny zawodnik mieszanych sztuk walki. Ja go zresztą nigdy nie odbierałem jako freaka, a właśnie sportowca z krwi i kości. Wszystko w jego rękach, bo ostateczna decyzja należy do niego. Mam nadzieję, że wybierze mnie - zakończył Parobiec.