Sławomir Peszko na FAME MMA

i

Autor: FAME MMA Sławomir Peszko na FAME MMA

Stanowcza deklaracja

Sławomir Peszko napalił się na walkę w FAME MMA. Jasno powiedział, co musi się wydarzyć, żeby wszedł do klatki

2023-03-30 16:28

Sławomir Peszko jest już na ostatniej prostej piłkarskiej kariery, ale dalej potrafi sprawić, żeby było o nim głośno. W ostatnim czasie dużo mówiło się o możliwej walce byłego reprezentanta Polski w FAME MMA, a sam "Peszkin" pojawił się nawet w oficjalnym studiu przed galą FAME 17. To podsyciło plotki o jego debiucie w klatce. W końcu Peszko jasno powiedział, co musi się wydarzyć, żeby zadebiutował w świecie freak fightów.

Peszko to 44-krotny reprezentant kraju, który ma na koncie udział w Euro 2016 i mistrzostwach świata 2018. Ogromną popularność zdobył jednak nie tylko dzięki występom na boisku, lecz także ze względu na rozrywkowy charakter. Internauci chętnie tworzyli z nim memy, a sam Peszko dzielił się z kibicami niecodziennymi historiami z życia. Od czerwca 2020 r. związany jest z Wieczystą Kraków, której pomaga w przebiciu się przez niższe ligi, ale w ostatnim czasie miał sporo problemów zdrowotnych i skupił się też na pozaboiskowej działalności. 38-latek kilka lat temu wyprodukował pod swoim nazwiskiem wódkę, a niedawno wydał autobiografię pt. "Peszkografia". Nic dziwnego, że zainteresowały się nim freak fightowe federacje, szukające do klatki nowych gwiazd. W mediach pojawił się nawet potencjalny rywal piłkarza - utytułowany triatlonista, Robert Karaś. Fani zaczęli już rozmyślać nad ewentualną walką, ale prawdopodobnie będą musieli trochę poczekać.

Sławomir Peszko napalił się na walkę w FAME MMA. To musi się wydarzyć

To na razie jest odległa, odległa, bardzo odległa przyszłość. Chociaż na początku, jak pojawiły się pierwsze rozmowy, to... napaliłem się. Pomyślałem, że to nie jest zły pomysł. Wziąłbym sobie sportowca, a nie influencera czy celebrytę i zmierzyłbym się z kimś związanym ze sportem. Ja jako piłkarz, i ktoś z innej dyscypliny - przyznał szczerze Peszko w rozmowie z Sebastianem Staszewskim na kanale "Po Gwizdku". Z biegiem czasu były reprezentant Polski przemyślał jednak ten temat i spojrzał na to z innej perspektywy.

- Póki co walczę o powrót do zdrowia, wracam po kontuzji. Poza tym do końca sezonu wiąże mnie kontrakt z Wieczystą, a być może przedłużę go jeszcze o rok. Poza tym nie po to robiłem licencję trenerską UEFA A, żeby iść w całkiem inny świat - wyjaśnił. - A więc żeby się to wydarzyło, musiałbym nie mieć zajęcia: nie wrócić do grania, nie przedłużyć kontraktu, nie zostać trenerem. Jeśli tak by się stało, to wtedy może wezmę [walki - red.] pod uwagę.

Sonda
Sławomir Peszko w FAME MMA - tak czy nie?
Czy Michalik będzie walczył w MMA?
Listen on Spreaker.
Najnowsze