Ronda Rousey

i

Autor: Shutterstock Ronda Rousey

Gwiazda startowała z urazami mózgu!

Szokujące wyznania legendarnej zawodniczki. Przez lata kariery ukrywała groźne problemy zdrowotne

2024-04-05 13:27

To słynna wojowniczka gal mieszanych sztuk walki UFC, przez lata największa gwiazda tej organizacji, celebrytka, a także aktorka filmowa. 37-letnia Ronda Rousey sześć razy broniła tytułu mistrzowskiego, a po tym jak została rozbita przez Holly Holm w 2015 roku, zaczęła się mocno martwić o swój stan zdrowia. Dzisiaj legenda UFC wyznaje, że uprawiała sport mimo bardzo poważnych urazów głowy.

Tamta walka była dla niej koszmarem, Rousey przegrała z kretesem, a kibice mówili o demolce. Rousey w rozmowie z BBC przyznała, że przez lata ukrywała kłopoty neurologiczne, jakich nabawiła się w trakcie kariery sportowej. Chodziło między innymi o wstrząśnienia mózgu czy inne dolegliwości związane z uderzeniami w głowę. Dopiero przegrana sromotnie walka z Holm sprawiła, że zaczęła poważnie myśleć o konsekwencjach zdrowotnych uprawianego sportu.

Mój mózg nie działał

Trudno mi się dzisiaj ogląda film z tamtej walki – nie ukrywała Rousey w BBC. – Ponieważ dosłownie widzę na własne oczy jak wpływa na mnie uraz neurologiczny, trwający od lat. Mój mózg nie działał prawidłowo – zdradziła słynna wojowniczka UFC.

To ma być najdroższa walka w historii boksu! Ogromne kwoty, po przeliczeniu na złotówki straciliśmy przytomność

Ronda Rousey rozlicza się z przeszłością przy okazji wydania nowej książki „Our fight”. Przyznała, że kontuzje i dolegliwości zaczęły się już, gdy uprawiała judo. Była reprezentantką USA, z 2008 roku zdobyła nawet brązowy medal olimpijski w Pekinie.

Adamek straszy Bandurę przed walką na FAME MMA! Zapewnia, że będzie dużo lepszy niż w starciu z Mamedem

Kiedy dzisiaj wspomina pojedynek z Holm, który przegrała przez nokaut po ciosach na głowę w drugiej rundzie, Rousey aż się wzdraga. I mówi o czymś, o czym do tej pory nie opowiadała, a brzmi to dramatycznie.

– Dwa tygodnie przed tą walką spadłam ze schodów i doznałam wstrząsu mózgu, tracąc przytomność – zdradza dzisiaj. – Tak długo ukrywałam wstrząśnienia mózgu i urazy neurologiczne, że po prostu stały się częścią mojej kariery. W tamtym momencie musiałam podjąć decyzję i szczerze stwierdzić, że mój mózg doznał zbyt wielu uszkodzeń przez te wszystkie lata.

Zdębieliśmy po ujrzeniu, jak mieszka Andrzej Gołota. Potężny krzyż i wielki portret. Tak wygląda dom legendarnego pięściarza

Wiedząc o tym, że problemy neurologiczne mogą stworzyć zagrożenie dla jej kariery, wypracowała system walki, w którym starała się kończyć potyczki jak najszybciej, żeby uniknąć otrzymywania ciosów na głowę. Także z tego powodu 11 walk zakończyła wygraną w pierwszej rundzie.

– Celem było unikanie obrażeń – powiedziała. – Chociaż sądzę, że wszyscy zawsze będą mnie oceniać na podstawie moich porażek, wiem, że stworzyłam najskuteczniejszy styl walki, jaki kiedykolwiek istniał, i jestem z tego dumna.

To schorzenie można wykryć dopiero po śmierci

Wyznania Rondy Rousey wpisują się w coraz głośniejsze dyskusje na temat skutków obrażeń głowy u zawodowych sportowców. Przed debiutem w cyrkowych walkach zapaśniczych (WWE) w 2018 roku Amerykanka przeszła badanie rezonansowe mózgu, które nie wykryło żadnych nieprawidłowości. Istnieje jednak schorzenie zwane CTE – przewlekła encefalopatia pourazowa – związane z powtarzającymi się uderzeniami w głowę i wstrząsami mózgu. Stan ten stopniowo się pogarsza i prowadzi do demencji. Problem w tym, że CTE w pełni można zdiagnozować dopiero po śmierci pacjenta, na podstawie sekcji zwłok.

Joanna Jędrzejczyk: Na razie nie wracam!
Najnowsze