Fani freak-fightów na trzecią galę organizacji HIGH League musieli poczekać kilka dobrych miesięcy. Federacja wróciła tuż przed wakacjami i zestawienie walk na trzeciej gali tej organizacji wyglądało na bardzo ciekawe. W sobotni wieczór wydarzenia toczyły się naprawdę błyskawicznie, bo nie brakowało szybkich poddań i efektownych nokautów.
Wielkie burdy podczas HIGH League 3. Porachunki kiboli
Jednym z pojedynków, który wywoływał spore emocje było starcie Don Diego z Denisem Załęckim. Obaj panowie udowodnili niejednokrotnie, że potrafią się bić i szykowało się świetne widowisko. Ale już na samym początku gali organizatorzy poinformowali, że starcie przesunięte zostanie na sam koniec wydarzenia i będzie traktowane jako super fight.
Karolina Kowalkiewicz wreszcie zwycięska! Polka zdeklasowała Felice Herrig
Oczekiwanie na jeden z najciekawszych pojedynków przesunęło się, ale wszyscy mieli nadzieję, że tak czy inaczej zobaczą Don Diego i Denisa Załęckiego w akcji. Po walce Alberto Simao z Marcinem Dubielem w oktagonie pojawił się Malik Montana i nie miał dobrych wiadomości dla kibiców. Przekazał, że starcie Don Diego z Denisem Załęckim nie dojdzie do skutku.
Kibicowskie porachunki podczas HIGH League 3
- Ostatnia walka Denisa z Diego nie odbędzie się ze względów bezpieczeństwa. Walka będzie za darmo emitowana na YouTube. Musimy to wszystko przerwać ze względów bezpieczeństwa. Zawiedzionych przepraszam i dziękuję bardzo - przekazał Malik Montana. A względy bezpieczeństwa obejmowały to, co działo się na trybunach.
Jak można znaleźć w mediach społecznościowych, doszło tam do porachunków kibicowskich. Według relacji internautów kibole Lechii Gdańsk starli się z Elaną Toruń, której kibicem jest Denis Załęcki. Sytuacja była na tyle poważna, że dopuszczenie do pojedynku mogło jedynie zaognić całą sytuację.