Apoloniusz Tajner

i

Autor: Cyfra Sport Apoloniusz Tajner

Apoloniusz Tajner tym razem nie gryzł się w język. Dobitne słowa. Wiadomo, co z Doleżalem

2021-12-22 14:35

Tak złej sytuacji w polskich skokach nie było od wielu lat. Atmosfera wokół biało-czerwonej kadry robi się coraz bardziej napięta i pojawia się wiele głosów, że potrzeba dużych zmian. PZN na razie nie wykonuje nerwowych ruchów, ale już nawet sam prezes związku Apoloniusz Tajner nie kryje, że sytuacja nie jest najlepsza. Sternik PZN zabrał również głos dotyczący przyszłości Michala Doleżala.

Wydawało się, że obecnie trwający sezon skoków narciarskich będzie kolejnym, w którym Polacy będą jedną z dominujących nacji. Opinie po sezonie przygotowawczym były dość jednoznaczne i nic nie zapowiadało takiej katastrofy, jaką oglądamy obecnie. Znalezienie Polaka w czołowej dziesiątce konkursu graniczy niekiedy z cudem.

Pojawiły się poważne zarzuty pod adresem Piotra Żyły. To już przesada? Wytknięto mu ważny szczegół

Tajner zdecydowanie o sytuacji w kadrze. Jasny przekaz

Kibice mogą liczyć jedynie na przebłyski Kamila Stocha, który sam nie ukrywa, że wciąż mu czegoś brakuje, ale i tak prezentuje się najlepiej z biało-czerwonych. Inni Polacy zawodzą na całej linii i ciężko szukać jakichkolwiek powodów do optymizmy, bo tych po prostu nie ma. Również Apoloniusz Tajner w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" nie gryzł się w język i powiedział o swoich odczuciach.

Ewa Bilan-Stoch wyjawiła tajemnicę Kamila. Fani nie ukrywali rozczarowania, masa reakcji

- Jestem zaniepokojony! I zarazem trochę zdezorientowany, bo nie całkiem to rozumiem. Inna sprawa, że nie jestem na tyle blisko przy codziennych zajęciach kadry, żeby trafnie wskazać przyczyny. W sztabie jest dziesięć osób, muszą szukać odpowiedzi, podejmować trafne decyzje i sobie poradzić - powiedział prezes PZN.

Sonda
Czy Michal Doleżal powinien dalej pracować z polskimi skoczkami?

Tajner o przyszłości Doleżala. Trener może być spokojny?

Rzecz jasna duża część krytyki za obecny stan rzeczy spada również na Michala Doleżala. Szkoleniowiec reprezentacji Polski coraz częściej atakowany jest przez krytyków i niektórzy sugerują nawet zwolnienie go. Wydaj się jednak, że Czech o swoją posadę na razie może być spokojny, o czym świadczą słowa Tajnera.

- Jedzie na jednym wózku z kadrą i zrobi wszystko, żeby poradzić sobie z kryzysem. W sztabie, z pomocą Adama Małysza, dadzą radę. Są zbyt solidnie przygotowani, żeby to wszystko mogło się zawalić - uważa Tajner. Najbliższą okazją na poprawę humorów będzie Turniej Czterech Skoczni, w którym Polacy w ostatnich latach prezentowali się bardzo dobrze.

Najnowsze