Wyjazdy do Sapporo były zazwyczaj traktowane po macoszemu. Czołowi skoczkowie unikają wylatywania do Japonii. Tamtejszy Puchar Świata był często ignorowany również przez polską kadrę A. Choć jest to najczęściej okazja do zgarnięcia darmowych punktów do klasyfikacji generalnej, to za czasów Łukasza Kruczka najczęściej Biało-czerwoni zostawali w Polsce i trenowali.
Jaką decyzję w tej sprawie podjął Stefan Horngacher? Apoloniusz Tajner przyznał w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl, że w przyszłotygodniowym, japońskim konkursie obejrzymy najlepszych Polaków. Skoro wciąż trwa walka naszych skoczków o pozycję lidera Pucharu Narodów i o utrzymanie czołowych trzech miejsc w klasyfikacji generalnej, to trudno się dziwić.
Choć oficjalnego potwierdzenia informacji wciąż nie ma, to portal podaje, że w samolocie do Japonii znajdzie się nasza najlepsza szóstka. Chodzi o Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Macieja Kota, Jakuba Wolnego i Stefana Hulę.
Rok temu, zawody w Sapporo się nie odbyły z powodu innych zawodów w Azji - Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang. W tym roku z powrotem pojawiły się w kalendarzu, a obsada - przynajmniej z polskiej strony - będzie najsilniejsza. Szansa na podium będzie bardzo duża!
